Prokurator Generalny Nowego Jorku wezwał Apple, Google, Samsung i Microsoft do wynalezienia nowych sposobów na powstrzymanie trwającej „epidemii” kradzieży smartfonów. Eric Schneiderman chce spotkań z przedstawicielami wszystkich czterech firm i wezwał ich, aby „byli tak samo innowacyjni w rozwiązywaniu tego problemu, jak w projektowaniu urządzeń, które zmieniły nasz sposób życia”.
Kradzież smartfonów to rosnący problem — zwłaszcza, że urządzenia stają się coraz bardziej popularne — a w miejscach takich jak Nowy Jork wymyka się im spod kontroli. Burmistrz Bloomberg powiedział niedawno, że iPhone firmy Apple jest odpowiedzialny za pierwszy wzrost przestępczości w mieście od ponad 20 lat.
Schneiderman przeprowadził już sondę czterech wspomnianych firm, aby ustalić, dlaczego nie mogą opracować nowych technologii zapobiegających kradzieży smartfonów, a teraz podnosi poprzeczkę.
„Kradzież urządzeń przenośnych jest najszybciej rosnącą przestępczością uliczną, a incydenty stają się coraz bardziej gwałtowne” – powiedział Schneiderman w oświadczeniu w środę. „Czas, aby producenci byli tak innowacyjni w rozwiązywaniu tego problemu, jak w projektowaniu urządzeń, które zmieniły nasz sposób życia”.
Schneiderman chce spotkać się z przedstawicielami tych firm w przyszłym tygodniu, a według raportu z Poczta Huffingtona, planuje ich wypytać, dlaczego nie radzą sobie z rosnącymi kradzieżami urządzeń mobilnych.
„Schneiderman wraz z prokuratorem okręgowym San Francisco George Gasconem przesłucha przedstawicieli Apple, Google, Samsunga i Microsoftu w Nowym Jorku o tym, dlaczego nie opracowali jeszcze technologii, która uniemożliwia działanie skradzionych urządzeń mobilnych, eliminując zachętę do kradzieży” – Gerry Smith pisze.
To pytanie, które użytkownicy smartfonów zadają od dawna. Jeśli mamy możliwość śledzenia naszych urządzeń, gdy są one skradzione i zdalnego usuwania z nich naszych danych, dlaczego nie możemy uczynić ich również bezużytecznymi? Gdybyśmy my lub władze dysponowali taką mocą, nasze smartfony mogłyby stać się bezwartościowe, gdy tylko trafią w ręce przestępcze.
Przestępcy szybko się o tym dowiedzą i wkrótce przestaną atakować nasze urządzenia mobilne.
Według FCC w Stanach Zjednoczonych w zeszłym roku skradziono 1,6 miliona smartfonów, a około 40% rabunków w dużych miastach dotyczy urządzeń mobilnych. Nowy Jork powołał nawet specjalny zespół funkcjonariuszy zajmujących się walką z kradzieżą smartfonów.
„To stało się ogólnokrajową epidemią” – powiedział prokurator okręgowy San Francisco George Gascon. „W przeciwieństwie do innych rodzajów przestępstw, kradzież smartfona można wyeliminować za pomocą prostego rozwiązania technologicznego”.
Źródło: Huffington Post