Bez wątpienia najstarszym Macem, który wciąż sprzedaje Apple, jest 13-calowy MacBook Pro bez Retina, numer modelu MD101LL/A. Wprowadzony na rynek w 2012 roku, wciąż jest w sprzedaży od Apple za jedyne 1099 USD… 200 USD droższy niż podstawowy MacBook Air firmy Apple, który jest równie potężny.
O co chodzi? Dlaczego Apple nadal to sprzedaje? MacBook Pro z 2012 roku wciąż jest zaskakująco dużym sprzedawcą dla Cupertino. Dlatego.
W informacyjnym poście na blogu twórca Overcast, Marco Arment, wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje nieporęczny Mac o niskiej rozdzielczości jest nadal tak popularny, zwłaszcza w przypadku klientów masowych, takich jak szkoły: zawiera napęd DVD, jego modernizacja jest tania i bardzo niedroga. Ale myślę, że to jest zabójczy punkt:
To nie jest takie przestarzałe. Ma Thunderbolt, USB 3 i gładzik multitouch (nie Force Touch, choć uważam to za plus). Ekran o niskiej rozdzielczości jest najwyraźniej przestarzałą częścią, ale wielu ludzi po prostu nie dba o to wystarczająco.
Jeśli zainstalujesz dysk SSD, będzie on konkurencyjny nawet pod względem wydajności. W 64-bitowym teście Geekbench podstawowy procesor 101 jest tylko 16% wolniejszy w zadaniach jednowątkowych i 25% wolniejszy w zadaniach wielowątkowych niż podstawowy procesor 13-calowego Retina MacBooka Pro z 2015 roku. Jeśli porównasz najlepsze procesory w każdym z nich, różnica wynosi tylko 7% i 9% odpowiednio dla jedno- i wielowątkowych.
Osobiście nadal wybrałbym nowy MacBook Retina, ale Arment przedstawia przekonujący argument: w ofercie Apple wciąż jest miejsce na MacBooka Pro z 2012 roku. Pytanie brzmi, na jak długo?
Źródło: Marco