System iBooks firmy Apple obniżył monopol Amazona do 60%, ale zabił zyski branży

Wszyscy znamy skargę antymonopolową, którą Departament Sprawiedliwości złożył przeciwko Apple i pięciu głównym wydawcom w kwietniu, ale jak duży wpływ może mieć ta sprawa na działalność wydawniczą, jeśli orzeczenie zostanie wydane przeciwko Apple, a jego partnerzy zaczynają się pojawiać? skupiać.

Kiedy Apple uruchomiło iBookstore w 2009 roku, miało to ogromny wpływ na Amazon; drastycznie zmniejszyła udział giganta detalicznego w branży ebooków z 99% do zaledwie 60% w ciągu trzech lat, łamiąc jego monopol na ebooki.

Ale to nie wszystko było dobre dla wydawców.

Firma Apple przyciągnęła wydawców modelem cenowym iTunes, co oznaczało, że mogli oni wybierać ceny swoich e-booków, a następnie oferować Apple 30% obniżkę — tak jak robią to programiści Mac i iOS. Plan Amazona był zupełnie inny. Zamiast tego zapłacił wydawcom po 15 USD za ich książki, a następnie sprzedał je użytkownikom Kindle za jedyne 10 USD.

To było świetne dla użytkownika, ale wydawcy obawiali się, że z czasem ten model cenowy zdewaluuje ich treści. A ponieważ Amazon kontrolował rynek, mógł w każdej chwili zdecydować się zapłacić tylko 5 dolarów za książkę zamiast 15 dolarów, a wydawcy nie mieliby innego wyboru, jak tylko to zaakceptować.

Na początku zatem wydawcy prowadzili interesy z Amazonem, ponieważ nie było alternatywy. Potem pojawił się iBooks, który pozwolił im odzyskać kontrolę. Ale Apple miał pewien haczyk: czterech z sześciu głównych wydawców w Stanach Zjednoczonych musiałoby się zarejestrować, w przeciwnym razie żaden z nich nie byłby w stanie skorzystać z umowy. W końcu zrobiło to pięciu.

W rezultacie wydawcy faktycznie zarabiali mniej za każdą książkę sprzedaną w iBookstore niż sprzedawali swoje treści za pośrednictwem Amazon – czasami nawet o 100 milionów dolarów mniej rocznie. Ale to oznaczało, że monopol Amazona został ostatecznie złamany.

„Wydawcy wierzyli, że Amazon próbował kontrolować każdą część branży”, pisze Auletta i że „obawiali się, że księgarnie, obciążone kosztami czynszu i personelu, nie są w stanie konkurować” Amazonka. Bez sklepów wydawcy straciliby swoich głównych klientów i najsilniejszego sojusznika w marketingu”.

Dla klientów powinna to być świetna wiadomość, ponieważ oznacza to, że mamy wybór i że nie możemy być zmuszeni do płacenia określonych cen, ponieważ tylko jeden sprzedawca sprzedaje e-booki. Jednak Departament Sprawiedliwości uważa, że ​​klienci ponieśli szkody, ponieważ Apple i wydawcy zmówili się, aby podnieść ceny.

Jeśli sprawa zostanie skierowana przeciwko Apple i dwóm pozostałym wydawcom, którzy jeszcze nie zawarli porozumienia z DoJ, może to mieć ogromny wpływ na biznes ebooków. Amazon może ponownie odzyskać część swojego monopolu.

Źródło: Nowojorczyk

Najnowszy wpis na blogu

Recenzje i rekomendacje produktów Apple
August 20, 2021

Podsumowanie recenzji: Najlepsze wodoodporne etui do iPhone'ówW tym tygodniu sprawdzamy najlepsze etui na iPhone'a do użytku pod wodą. A ponieważ j...

Kult Maca wyśmiewany w internetowym sitcomie
September 10, 2021

Kult Maca wyśmiewany w internetowym sitcomieCóż, nie konkretnie my, ale ludzie tacy jak my (i ludzie tacy jak ty) byli celem internetowego sitcomu ...

Woz o Life Hackach, start-upach i Eudorze
September 10, 2021

Ludzie z życia hakerów namierzyli Steve'a Wozniaka podczas jego, cóż, life hacków.Kilka wybranych fragmentów z długi wywiad wart przeczytania:Z jak...