Eye-Fi zaktualizowało swoją najwyższej klasy kartę SD Pro X2 z 8 GB do 16 GB, podniosło prędkość do klasy i utrzymało cenę na tym samym absurdalnym 99 USD. X2 to karta do kupienia, jeśli potrzebujesz wszystkiego, co Eye-Fi ma do zaoferowania: geotagowania, bezpośredniego transferu do iDevice i obsługi plików RAW. Ale niekoniecznie musi to być ten, którego chcesz.
Od lat łączy mnie miłość/nienawiść z kartami SD Eye-Fi obsługującymi Wi-Fi. Uwielbiam, kiedy robię zdjęcia moim Lumixem GF1 i pojawiają się kilka sekund później na moim iPadzie, gotowe do edycji i udostępniania.
Nienawidzę, gdy postanawia przestać udostępniać, i muszę wykopać zestaw do podłączenia aparatu tylko po to, aby Instagram zdjęcie mojego lunchu. Lub kiedy podłączam kartę bezpośrednio do gniazda SD mojego iMaca i uruchamiam panikę jądra. Lub gdy karta wyrzuci błąd w aparacie wymuszając twardy reset (wyjęcie baterii) i gubi zdjęcie, które właśnie zrobiłem.
Albo gdy z karty wypadnie zabezpieczenie, zapłaciłem około 130 euro (prawie 170 dolarów) i nie mogę już z niego korzystać.
Lub, że zdjęcia przesyłane do mojego iPada nie są oznaczone geotagami, mimo że karta je obsługuje, a iPad ma GPS i połączenie z Internetem.
Lub, że aplikacja Eye-Fi Mac działa na Adobe Air i instaluje ją bez pytania.
OK. Lepiej byłoby powiedzieć, że z kartą łączy mnie miłość/nienawiść/nienawiść/nienawiść/nienawiść/nienawiść. Ale jak każdy agresywny kochanek, nie mogę się powstrzymać od powrotu do tego.
Do niedawna, kiedy zaczęłam romansować z młodszą siostrą Eye-Fi.
W Europie Eye-Fi nawiązało współpracę z firmą SanDisk w celu stworzenia kart marki Eye-Fi. Mają wszystkie funkcje kart Eye-Fi, ale działają za około połowę ceny. Jedyną różnicą wydaje się to, że są oceniane w wolniejszej klasie transferu, ale ponieważ zwykłe Eye-Fi nie są szybkie na początku, to naprawdę nie ma znaczenia.
W każdym razie, jak wspomniałem wcześniej, możesz nie potrzebować X2. Jeśli kręcisz RAW, kup to. Jeśli potrzebujesz geotagowania, dostępu do własnej usługi przechowywania w chmurze Eye-Fi lub obsługi HotSpot, możesz dodać je później w ramach subskrypcji — obsługuje to sprzęt na wszystkich kartach. Dotyczy to również kart SanDisk.
Czy mimo wszystkich tych głupich bzdur i ciągłego ignorowania platform iOS i Mac nadal poleciłbym kartę Eye-Fi? Niestety tak, bo tak naprawdę nadal nie ma konkurencji. Nie, dopóki wszystkie kamery i tak nie będą miały wbudowanego Wi-Fi, a Eye-Fi może je ssać.
Źródło: Przegląd fotografii cyfrowej