W kółko, większość przedpremierowych rozmów na temat iPhone'a 5c dotyczyła tego, że jest to „budżetowy” iPhone firmy Apple, który ma pomóc Cupertino wciska się w średni zakres, a zwłaszcza penetruje rynki wschodzące w krajach takich jak Chiny, wypuszczając je po cenie około 349 dolarów.
Więc wyobraźcie sobie zaskoczenie Chin, gdy okazało się, że iPhone 5c nie miał być bardziej budżetowym iPhonem niż roczne iPhone’y, które Apple sprzedawał wcześniej. W rzeczywistości w Chinach iPhone 5c będzie kosztował w dolarach więcej, niż iPhone 5s kosztowałby Amerykanin bez dotacji. A Chińczycy są co najmniej rozczarowani.
W Chinach zakupiony bez umowy iPhone 5c będzie kosztował 4488 juanów, czyli 728 dolarów.
„To znacznie droższe niż to, co sugerowały poprzednie informacje, duża różnica w stosunku do tego, co myślałem” – powiedział 27-letni Wang Qian w rozmowie z Macworld. „Wszystko, co głównie zrobili, to dostarczenie większej ilości kolorów i podniesienie wydajności telefonu”.
Analityk IDC, Teck Zhung Wong, zgadza się z tym. „Myślę, że Apple mógłby zadać mocny cios, gdyby wycenili go na 350 do 450 USD, ale postanowili się powstrzymać” – powiedział Wong. „Wydaje mi się, że to stracona szansa”.
Cena iPhone'a 5c w Chinach wydaje się szczególnie nie do zniesienia w porównaniu z cenami telefonów na wschodzącym rynku. Weźmy na przykład najnowszy telefon Xiaomi, Mi-3 z zasilaniem Tegra 4, który kosztuje tylko 1999 juanów. To około 326 USD, czyli tyle, ile ludzie spodziewali się, że będzie kosztować iPhone 5c.
W rzeczywistości w Chinach jedynym iPhonem, który konkuruje ceną z Mi-3 jest iPhone 4 o pojemności 8 GB, a nawet ten trzyletni telefon kosztuje 2588 juanów… prawie 100 dolarów więcej niż Mi-3. Apple będzie miał trudności z konkurowaniem ceną w Chinach.
Źródło: Macworld