Nie czekaj na Handoff — te 5 aplikacji bezproblemowo synchronizuje się dzisiaj
iOS 8 Funkcja przekazywania wygląda całkowicie radośnie. Wyobraź sobie, że zaczynasz zadanie na komputerze Mac, a następnie możesz kontynuować od miejsca, w którym zostało przerwane na iPhonie lub iPadzie, bez czekania. Po prostu podnieś urządzenie i wszystko jest już zsynchronizowane.
Ale poczekaj! Nie musisz sobie tego wyobrażać, ponieważ już teraz możesz to zrobić, a nie potrzebujesz nawet iCloud. Przekazanie wygląda naprawdę przydatne i będzie zamazać linie między naszymi urządzeniami bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, ale przyjrzyjmy się niektórym aplikacjom, które już działają bezproblemowo między platformami.
Umieszczaj zdjęcia całej rodziny w jednym miejscu automatycznie za pomocą Photosync 2.0 [Jak to zrobić]
Ten post jest tak samo dla naszego Drogiego Lidera Leandera Kahneya, jak i dla Ciebie, naszego wspaniałego i zawsze ciekawskiego czytelnika. Rozwiązuje problem, z którym Leander zmagał się przez pełne trzydzieści sekund, zanim rzucił go nam, sługusom w pokoju Cult of Mac HipChat.
Problem: jak umieścić wszystkie zdjęcia zrobione przez około dwunastu dzieci Leandera w tym samym strumieniu zdjęć na głównym rodzinnym komputerze iMac.
Aby uzyskać rozwiązanie, czytaj dalej. Wskazówka: nie potrzebuje Photo Stream i wykorzystuje świetną funkcję PhotoSync v2.0.
PhotoSync 2.0 dodaje pięćdziesiąt nowych funkcji, większość z nich jest niesamowita
![PhotoSync 2.0 dodaje pięćdziesiąt nowych funkcji, większość z nich jest niesamowita psync](/f/adc72fad2efd81b9f7e51f3b377d81e0.jpg)
PhotoSync to jedna z najczęściej używanych aplikacji na moich urządzeniach iDevices. Umożliwia udostępnianie zdjęć między urządzeniami z systemem iOS, a także z iOS-a-Mac (i PC), i będzie to robić przez sieć Wi-Fi lub automatycznie przez Bluetooth (bez konfiguracji).
v2 została już wydana jako bezpłatna aktualizacja dla istniejących użytkowników. Używam wersji beta od około miesiąca i jest super.
Rzucam iPada do pracy i wracam do Maca [Opinia]
Ponieważ nigdy nie męczę się mówieniem ludziom, całą swoją pracę wykonuję na iPadzie. Badania, komunikacja, pisanie i edycja zdjęć – wszystko to jest teraz moją drugą naturą zarówno na iPadzie mini, jak i na pełnowymiarowym iPadzie 3. Uwielbiam przenośność, uwielbiam uproszczony „przepływ pracy”, który pozwala mi robić rzeczy szybciej niż na komputerze Mac, głównie z powodu braku nieodłącznych elementów rozpraszających OS X.
W rzeczywistości jestem tak zadowolony z iPada jako maszyny do pracy, że pomyślałem, że nigdy nie kupię innego Maca. Doszedłem do wniosku, że do czasu śmierci mojego iMaca iOS poradziłby sobie z większością zadań „ciężarowych”, które wciąż muszę wykonać: utrzymywanie dużej biblioteki zdjęć, uruchamianie klienta BitTorrent.
Dlaczego więc piszę ten post na zupełnie nowym MacBooku Air? Jedna rzecz: moja ręka mnie dobija.