Pieniężna strona Apple nie jest niczym niezwykłym dla każdego, kto śledzi wiadomości i poglądy inwestorów. Jednak pomysł, że produkty Apple – a konkretnie iPhone – można uznać za formę twardej waluty same w sobie, jest czymś nieco innym.
Takie jest założenie niedawnego postu autorstwa Aktualności Bloomberg reporter Vernon Silver, który twierdzi jednak, że w ostatnich miesiącach używał odblokowanych iPhone'ów do płacenia rachunków.
„Zaczęło się przypadkowo w grudniu, podczas podróży służbowej do Nowego Jorku. Mieszkam w Rzymie, gdzie praca domowa jest tania, a technologia droga. Odblokowany, złoty, 32-gigabajtowy iPhone 5s, który kosztuje około 815 dolarów z podatkiem w USA, kosztuje 839 euro (około 1130 dolarów) Włochy, mniej więcej miesięczna płaca dla pracowników, którzy piorą, odbierają dzieci ze szkoły lub opiekują się Starsi. Kiedy jedna z pracownic usłyszała, że odwiedzam Stany, poprosiła mnie, żebym odebrał jej iPhona zamiast równowartości gotówki za pracę, którą wykonała.
Od tego momentu Silver zaczął wykorzystywać zmieniającą się na całym świecie wartość bardzo poszukiwanego iPhone'a, aby płacić za usługi wykorzystujące sprzęt jako walutę. „Nie myślałem już o telefonach… jako o urządzeniach. Były bardziej jak sztabki złota” – pisze.
Pomysł, że dobra luksusowe mogą przybrać formę waluty w zglobalizowanym świecie, nie jest niczym nowym. Jak zaznacza Silver, kilka lat temu francuskie torby Louis Vuitton były sprzedawane w Azji za zawyżone ceny — podczas gdy na początku lat 90. zaobserwowano podobny trend w przypadku dżinsów Levi’s transportowanych przez Amerykanów na Wielkanoc Europa. Ale fakt, że najbardziej pożądanymi przedmiotami w dzisiejszych czasach jest iPhone (a konkretnie złoty iPhone 5s) świadczy o tym, z jakim szacunkiem traktuje się Apple – niezależnie od co Wall Street może mieć na ten temat do powiedzenia.
Oczywiście warto zauważyć, że w przeciwieństwie do gotówki, szczytowa wartość iPhone'ów trwa tylko do momentu aktualizacji linii produktów.
Niedawna infografika pokazuje, ile wartość iPhone'ów różni się na całym świecie.
Źródło: Bloomsberg