Wkrótce Apple może znacznie łatwiej konkurować z dostawcami płatnej telewizji, ponieważ Federalna Komisja Łączności (FCC) rozważa zmianę definicja „wielokanałowego dystrybutora programów wideo”. Do tej pory termin ten był stosowany tylko do firm kablowych, takich jak Comcast, Time Warner Cable lub DirecTV. Ale ponieważ podobne usługi wciąż rosną w Internecie, FCC kwestionuje, czy powinno to dotyczyć również Hulu, Netflix, a w przyszłości Apple.
Zmiana oznaczałaby, że Apple mógłby swobodnie oferować wiele kanałów telewizyjnych, tak jak każdy dostawca telewizji kablowej, bez konieczności negocjowania z tymi dostawcami telewizji kablowej kosztownych ofert programowych.
Oczywiście może to być bardzo destrukcyjne dla branży płatnej telewizji, dlatego dostawcy telewizji kablowej wzywają FCC, aby nie spieszyło się z podjęciem decyzji. Z drugiej strony dla Apple orzeczenie może być niezwykle korzystne dla jego planów dostarczenia nowego telewizora, który oferuje własne kanały Apple.
W obecnej sytuacji Apple musi podejść do każdego kanału i negocjować umowy programowe, które pozwolą mu wyświetlać swoje treści za pośrednictwem nadchodzącego telewizora Apple. Oczywiście te kanały nie chcą, abyś „odciął przewód” i pożegnał się z abonamentem kablowym, więc bardzo utrudnią i bardzo kosztują Apple uzyskanie tego, czego chce.
Jeśli jednak FCC wprowadzi zmiany, które proponuje, nic nie przeszkodzi Apple w oferowaniu wielu własnych kanałów i bezpośrednim zawieraniu umów ze studiami telewizyjnymi.
Oczywiście nie można całkowicie zrezygnować z firm kablowych, ponieważ nadal potrzebne jest połączenie z Internetem, aby oglądać telewizję. Ale nie musisz już rejestrować się w tych pakietach internetowych i telewizyjnych. Nie wiadomo, czy spowoduje to wzrost cen Internetu, gdy firmy będą próbować odzyskać swoje straty.
Źródło: ZDNet