Skradziony MacBook ma wpływ na dilerów narkotyków
Zdjęcie: Alf Ove Hansen/Dagbladet.no
Nerdy Norweski Petter Roisland pomógł policji znaleźć zbiegłego dilera narkotyków dzięki skradzionemu MacBookowi.
Roisland, a 23-latek, który mieszka w pobliżu miasta Stavanger na południu Norwegii, w zeszłym roku zgubił komputer podczas włamania.
Zdecydowany nie dać się dwukrotnie oszukać, Zainstalowano Roisland Oprogramowanie do odzyskiwania Undercover firmy Orbicle na dwóch MacBookach, które kupił jako maszyny zastępcze. A potem w lutym one też zostały skradzione.
Ale kiedy złodziej po raz pierwszy zalogował się online (co, co dziwne, dwa miesiące później), oprogramowanie do odzyskiwania wysłało szczegóły adresu IP złodzieja, a także zrzuty ekranu o tym, co robili na ekranie: profile na Facebooku i rozmowy w MSN, które Roisland kiedyś identyfikował oszustów. Oprogramowanie dostarczane jest również zamach na łaskę — zdjęcia oszustów zrobione wbudowaną kamerą iSight.Początkowo policja w Stavanger nie była zbytnio zainteresowana wyzdrowieniem
Laptop Roislanda, dopóki nie wysłał im zdjęć z kamery internetowej. Okazuje się, że złodziej był zbiegłym dilerem narkotyków, na którego polowała policja. Nastąpiły aresztowania i MacBook Roislanda został zwrócony — z nietkniętymi wszystkimi danymi.Uwaga: oprogramowanie Undercover firmy Orbicle za 50 USD może również sprytnie przyciemnić ekran w nadziei, że złodziej zabierze go do naprawy, gdzie pokaże się jako skradziony (firma monitoruje ustawienia sieciowe i twierdzi, że wie, czy maszyna została sprzedana lub przekazana do naprawy sklep).
Strona Orbicle's Recovery Stories.