Apple musi bronić przycisku „Kup” w iTunes w sądzie
![Apple musi bronić przycisku „Kup” w iTunes w sądzie Apple musi bronić w sądzie przycisku „Kup” w iTunes](/f/f803a65bff5022b2dca5659f491d603c.jpeg)
Zdjęcie: Kult Mac
Sędzia federalny dał zielone światło dla pozwu, który twierdzi, że Apple oszukuje klientów za pomocą przycisku „Kup” w iTunes. Pojawiają się pytania, czy to, co się dzieje, kwalifikuje się jako zakup filmu lub programu telewizyjnego.
Apple miał nadzieję, że pakiet zostanie całkowicie odrzucony. W obecnej sytuacji firma może być zmuszona do zmiany sposobu oferowania tego rodzaju treści.
Kupowanie czegoś w iTunes nie jest dokładnie kupowaniem tego
Wejść do iTunes lub aplikacja Apple TV i wybierz losowy film, taki jak Disney Raya i ostatni smok. Istnieje opcja „Kup” za 29,99 USD. Dokonaj zakupu i możesz go pobrać i obejrzeć.
Ale jeśli w pewnym momencie w przyszłości Disney przestanie zezwalać Apple na dystrybucję tego filmu, ci, którzy wcześniej kupili go za pośrednictwem aplikacji Apple, nie będą mogli go już pobrać. To nie jest teoretyczne — nietrudno znaleźć osoby narzekające na forach wsparcia Apple utrata dostępu do filmów Disneya oni kupili.
Argumenty po obu stronach
Powodowie w toczącej się sprawie twierdzą, że nie zapłaciliby tyle, ile za filmy iTunes, gdyby wiedzieli, że ich dostęp do pobierania może zostać usunięty w dowolnym momencie.
Apple nie twierdzi, że zastrzega sobie prawo do zaprzestania pobierania filmów i programów telewizyjnych, które kupili. Zamiast tego firma wskazuje, że klienci mogą bezterminowo pobierać i przechowywać treści cyfrowe na własnym komputerze.
Dodatkowo, zgłoszenie od firmy mówi, że „żaden rozsądny konsument nie uwierzy”, że film/program zakupiony w iTunes pozostanie na platformie na zawsze.
Garnitur idzie dalej
Amerykański sędzia okręgowy John Mendez odrzucił wniosek Apple o oddalenie pozwu, zgodnie z Wiadomości Sądu. Jego rozkaz oznacza, że pozew zbiorowy może trwać we wschodnim dystrykcie Kalifornii. I może zdecydować, czy iTunes i Apple TV mogą nadal prosić klientów o „kupowanie” treści, czy też muszą użyć innego terminu.