WWDC jest tuż za rogiem, co oznacza, że zaraz po raz pierwszy przyjrzymy się kolejnej dużej aktualizacji Apple do systemu iOS.
Spodziewamy się wielkich rzeczy od iOS 12, w tym całego szeregu ulepszeń które sprawią, że nasze urządzenia będą bardziej stabilne, a także wiele powitalnych poprawek błędów. Apple z pewnością zaskoczy nas też kilkoma fajnymi nowymi funkcjami.
Oto nasza długa lista życzeń dotyczących tej aktualizacji, która obejmuje remont ekranu głównego, potężniejszy FaceTime, lepszą wielozadaniowość i wiele więcej!
iOS 12 może nie przypominać innych głównych aktualizacji iOS. Oczekuje się, że Apple uczyni wydajność i stabilność najwyższym priorytetem, co oznacza, że może nam brakować dużych nowych funkcji.
Gdybyśmy mieli to po swojemu, otrzymalibyśmy oba: stabilny system iOS wolny od błędów oraz wszystkie poniższe elementy.
Bardziej zaawansowany ekran główny
Apple również od dłuższego czasu nie wprowadził żadnych drastycznych zmian na ekranie głównym. Został przeprojektowany w iOS 7, ale jego podstawowa funkcjonalność pozostaje taka sama, jak w oryginalnym iPhonie w 2007 roku. Och, możesz teraz umieszczać aplikacje w folderach…
Oto kilka rzeczy, których desperacko potrzebuje ekran główny.
Ikony adaptacyjne
Ikony aplikacji naprawdę muszą zawierać więcej informacji. Plakietki z ikonami informujące o liczbie oczekujących powiadomień już nie wystarczają. Dlaczego nasze ikony nie mogą się dostosować, aby na pierwszy rzut oka dostarczać nam przydatnych informacji?
Firma Apple już to zrobiła, aby ikona aplikacji Zegar wyświetlała poprawny czas, a ikona aplikacji Kalendarz pokazuje poprawną datę. Ta funkcjonalność powinna zostać rozszerzona na inne aplikacje, a programiści zewnętrzni również powinni móc z niej korzystać.
Byłoby wspaniale, gdyby ikona pogody pokazywała dzisiejszą prognozę. Lub jeśli pierścienie na ikonie Aktywności odzwierciedlają Twój rzeczywisty postęp w czasie rzeczywistym. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby Apple zezwolił na zmianę rozmiaru ikon aplikacji, aby można było wyświetlić jeszcze więcej informacji.
Podobną funkcjonalność oferują doskonałe kafelki Live Tiles w systemie Windows Phone. Widżety Androida robią to samo. Apple potrafi czerpać z nich inspirację i dostarczać nam coś podobnego – ale jeszcze lepszego – w iOS.
Konfigurowalny dotyk 3D
Możesz nigdy nie używać 3D Touch. Wygląda na to, że niewielu użytkowników iOS zintegrowało go ze swoimi przepływami pracy, a nawet w ogóle potwierdziło jego istnienie. Ale niektórzy z nas cały czas używają 3D Touch do różnych rzeczy — i chcielibyśmy, żeby było lepiej.
Mam na myśli konkretnie akcje i skróty 3D Touch dostępne na ekranie głównym. Używam ich do dzwonienia do ulubionych kontaktów w aplikacji Telefon. Aby wysłać wiadomość do ostatnich kontaktów w WhatsApp. Aby natychmiast przejść do trybu portretowego w aplikacji Aparat. Aby otworzyć prywatną kartę w Safari, gdy chcę przeglądać… rzeczy.
Ale naprawdę chciałbym mieć możliwość dostosowania tych skrótów. Niektóre aplikacje oferują skróty, których po prostu nie potrzebuję, więc przydałoby się, gdyby twórcy aplikacji mieli możliwość udostępnienia nam całej gamy opcji, które sami możemy wybierać.
Bezpłatne umieszczanie ikon aplikacji
Najwyższy czas, aby Apple zniósł ograniczenia dotyczące umieszczania ikon aplikacji i pozwolił nam je wkleić w dowolnym miejscu. Danie nam siatki jest w porządku — to pomaga utrzymać porządek i porządek — ale powinniśmy być w stanie umieszczać ikony w dowolnym miejscu w tej siatce.
Jeśli mam tylko jedną linię aplikacji na ekranie głównym, nie chcę sięgać do samej góry, aby otworzyć jedną z nich. Powinniśmy mieć możliwość umieszczania tych ikon na dole ekranu lub na środku, bez konieczności używania sztuczek z przezroczystymi ikonami.
Lepszy FaceTime
FaceTime sprawił, że rozmowy wideo były łatwiejsze niż kiedykolwiek, gdy zadebiutował w systemie iOS 4 w 2010 roku. Negowało to potrzebę konfigurowania usług innych firm, takich jak Skype, lub przekonywania znajomych, że powinni zrobić to samo. Ale w ciągu ostatnich ośmiu lat FaceTime nie zmienił się zbytnio.
Firma Apple wprowadziła ulepszenia, ale wciąż brakuje dużych funkcji, które są często spotykane w innych aplikacjach do rozmów wideo. Oto trzy rzeczy, które chcemy, aby FaceTime w iOS 12.
Połączenia grupowe
FaceTime doskonale nadaje się do indywidualnych rozmów ze znajomymi, członkami rodziny, a nawet współpracownikami. Ale czasami rozmowa musi się odbyć z więcej niż jedną osobą. Dziś nie jest to możliwe w FaceTime, ale z pewnością powinno być.
Prawie każda inna usługa połączeń wideo obsługuje połączenia grupowe. Apple ma nawet obsługę połączeń konferencyjnych wbudowaną w aplikację Telefon – i robi to od czasu debiutu iPhone’a. Chcemy, aby FaceTime oferował te same możliwości.
Wiadomości wideo
FaceTime wymaga również obsługi wiadomości wideo. Kiedy dzwonisz do kontaktu, który nie odbiera, byłoby bardzo przydatne, gdybyś mógł zostawić wiadomość głosową wideo, aby wiedział, dlaczego próbujesz go zdobyć.
Udostępnianie ekranu
Możliwość udostępniania naszych ekranów przez połączenie FaceTime byłaby niezwykle pomocna w tak wielu sytuacjach. Ile razy próbowałeś zapewnić członkowi rodziny wsparcie techniczne, ale nie masz pojęcia, co on właściwie robi? Gdybyś mógł zobaczyć, co widzą, łatwiej byłoby podać instrukcje, jak rozwiązać problem.
Apple już daje nam możliwość udostępniania naszych ekranów w iMessage na macOS, więc nie mamy wątpliwości, że jego zespoły inżynierów rozumieją, że tego rodzaju funkcjonalność jest przydatna. Najwyższy czas, abyśmy używali go również na iOS w FaceTime.
Ulepszenia dla iPhone'a X
Jest kilka zmian, które chcielibyśmy zobaczyć w szczególności dla iPhone’a X. Niektóre z nich mogą również działać dobrze na innych urządzeniach – ale naprawdę pomogłyby nam lepiej wykorzystać sprzęt i konstrukcję iPhone’a X.
Konfigurowalny pasek stanu
Wycięcie w iPhonie X oznacza, że nie mamy zbyt wiele paska stanu, ale w przestrzeni, którą mamy, to od nas powinno zależeć, co zobaczymy.
iOS domyślnie wyświetla godzinę, sygnał komórkowy, sygnał Wi-Fi i żywotność baterii; inni woleliby widzieć na swoim miejscu różne rzeczy. Wziąłbym procent baterii ponad wszystko. Niektórzy mogą uznać wskaźnik Bluetooth za bardziej przydatny.
Zawsze włączony wyświetlacz
iPhone X ma wyświetlacz OLED, w przeciwieństwie do swoich poprzedników, z których wszyscy korzystają z LCD. Wspaniałą cechą OLED jest to, że umożliwia indywidualne podświetlenie pikseli, co czyni go znacznie bardziej energooszczędnym.
Może to umożliwić funkcję ciągłego wyświetlania, która zużywa bardzo mało baterii. Wiele urządzeń z Androidem to oferuje, a iPhone X również powinien. Przydałoby się zobaczyć godzinę, pogodę, terminy kalendarza, zaległe alerty i inne rzeczy, gdy urządzenie jest uśpione.
Możliwość korzystania z Face ID w trybie poziomym
Identyfikator twarzy jest niesamowity. Nie sądziłem, że kiedykolwiek przyzwyczaję się do braku skanera linii papilarnych, zanim dostanę iPhone’a X; teraz całkowicie rozumiem, dlaczego Apple porzucił Touch ID do rozpoznawania twarzy. Ale jednej rzeczy brakuje.
Face ID powinno działać zarówno w orientacji poziomej, jak i pionowej. Nie tylko ułatwiłoby to odblokowywanie iPhone’a X, ale jeszcze bardziej przyda się, gdy Face ID trafi do iPada, z którego wiele osób korzysta niemal wyłącznie w orientacji poziomej.
Bardziej inteligentna Siri
Siri pozostaje daleko w tyle za rywalami wirtualnymi asystentami. Zwłaszcza Amazon Alexa i Asystent Google są lepsze pod każdym względem. Są bardziej niezawodne, robią więcej i lepiej współpracują z usługami innych firm.
Siri musi nadrobić zaległości — szybko. Apple może zacząć od uczynienia go bardziej niezawodnym – Siri nadal nie rozumie połowy poleceń, które go podaję – a następnie dodać kluczowe funkcje, których brakuje. Przydałby się również bardziej naturalny głos.
W maju Google zaprezentowało jeszcze więcej ulepszeń Asystenta, które podkreślają, jak daleko w tyle jest Siri. Asystent nie tylko pozwala teraz na bardziej naturalne rozmowy, bez konieczności mówienia „OK, Google” przed każdą interakcją, ale może nawet dzwonić i umawiać się na spotkania na Twoim w imieniu.
Bylibyśmy bardziej niż szczęśliwi, gdyby Apple oszukał Google w tym przypadku.
Czystsze centrum powiadomień
Coś trzeba zrobić z Centrum powiadomień w iOS 12. Jak wiele rzeczy, minęło zbyt długo bez żadnej uwagi, a teraz jest mylący bałagan.
Zgrupowane powiadomienia
Jednym z najprostszych, ale najskuteczniejszych ulepszeń, które chcielibyśmy, aby firma Apple wprowadziła, jest grupowanie powiadomień według aplikacji. Jeśli mam kilka nieprzeczytanych wiadomości iMessage, chciałbym zobaczyć je wszystkie razem, zamiast szukać ich na długiej liście innych alertów.
Apple może również dać nam większą kontrolę nad powiadomieniami i grupami, tak jak robi to Android. Chcielibyśmy móc określić priorytetowe aplikacje, które mają pierwszeństwo przed wszystkim innym, aby ich powiadomienia zawsze pojawiały się na górze.
Lepsze działania
Byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli zrobić więcej również z działaniami powiadomień. Apple pozwala już na kilka prostych rzeczy, takich jak archiwizacja wiadomości e-mail lub odpowiadanie na wiadomość bez jej otwierania, ale może pozwolić na znacznie więcej.
Prawdziwy tryb ciemny
iOS potrzebuje prawdziwego trybu ciemnego. To kolejna funkcja, która najlepiej działa na iPhonie X ze względu na wyświetlacz OLED, ale chcielibyśmy, aby pojawiła się na wszystkich urządzeniach z systemem iOS, w tym na iPadzie. Wielu z nas woli wyglądać na ciemniejsze interfejsy niż na jaśniejsze.
Najbliższą rzeczą, jaką mamy teraz w trybie ciemnym w iOS, jest opcja odwrócenia kolorów w ustawieniach ułatwień dostępu. Powoduje to, że wiele białych elementów interfejsu użytkownika staje się czarnych i jest to krok we właściwym kierunku. Ale jest wiele do zrobienia.
Prawdziwa wielozadaniowość na iPhonie
Apple powie Ci, że iPhone obsługuje wielozadaniowość, ponieważ pozwala szybko przełączać się między aplikacjami, ale nie jest to odpowiednia wielozadaniowość – nie tak jak iPad. Chcielibyśmy zobaczyć niektóre z doskonałych funkcji iPada przeniesione na mniejszy ekran.
Podzielony widok
Możliwość uruchamiania dwóch aplikacji w widoku Split View na iPhonie byłaby niezwykle przydatna w tak wielu sytuacjach, jak kiedy musisz zanotować notatki podczas oglądania wideo lub wyszukać coś w Safari podczas FaceTime połączenie. Obraz w obrazie też byłby wspaniały.
Teraz, gdy nasze smartfony mają większe wyświetlacze – i więcej niż wystarczającą moc – powinna to być opcja w iOS. To kolejna funkcja, która dobrze działa na Androidzie.
Ulepszenia Split View na iPadzie
Skoro już mowa o wielozadaniowości, porozmawiajmy o widoku Split View na iPadzie. To jest zajebiste. Rozwiązuje jeden z największych problemów, jakie mieliśmy podczas używania iPada jako narzędzia zwiększającego produktywność. Ale jest jeden sposób, w jaki Apple może to ulepszyć.
Dwa okna dla tej samej aplikacji
Chcielibyśmy, aby można było korzystać z tej samej aplikacji w obu oknach Split View. Apple umożliwia już przeglądanie dwóch kart Safari obok siebie, ale ta sama funkcjonalność byłaby niezwykle przydatna w aplikacjach takich jak Pages, Numbers i Notes.
Wsparcie dla wielu użytkowników na iPadzie
Wielu z nas udostępnia swoje iPady innym członkom rodziny. W tej chwili oznacza to również udostępnianie tego samego konta iCloud, aplikacji i ustawień. Chcemy, aby Apple w końcu dodał obsługę wielu profili użytkowników na iPadzie — każdy z własnym kontem i aplikacjami iCloud.
Chcielibyśmy również obsługiwać konta dzieci z lepszą kontrolą rodzicielską. Powinniśmy być w stanie wyłączać niektóre aplikacje, ograniczać czas użytkowania, blokować zakupy, dopóki nie zostaną zatwierdzone przez osobę dorosłą, a nawet całkowicie uniemożliwić korzystanie z nich w określonych porach dnia.
Większe bezpieczeństwo
iOS jest już bezpieczniejszy niż konkurencyjne platformy, ale brakuje mu jednej rzeczy — możliwości blokowania aplikacji za pomocą Face ID lub Touch ID. Twórcy aplikacji mogą dodać tę funkcję, ale Apple powinno pozwolić nam to zrobić na poziomie systemu, aby każda aplikacja mogła być zabezpieczona.
Uniemożliwiłoby to innym dostęp do poufnych treści lub danych, nawet jeśli byliby w stanie podnieść Twoje urządzenie, gdy było ono odblokowane.
Bardziej funkcjonalna aplikacja Pliki
Apple w końcu dał nam aplikację Pliki z systemem iOS 11, dzięki czemu zarządzanie dokumentami w systemie iOS jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Oferuje wiele przydatnych funkcji, w tym obsługę usług innych firm, takich jak Dropbox, ale jest kilka rzeczy, które należy dodać.
Obsługa dysków USB
Chcielibyśmy mieć możliwość kopiowania plików na i z dysków USB. Ułatwiłoby to pracę na różnych urządzeniach i przenoszenie większych plików — takich jak biblioteka zdjęć — których nie chcesz przesyłać do usług pamięci masowej online.
Zezwalaj na zmianę nazwy plików podczas zapisywania
Gdy eksportujesz dokument do aplikacji Pliki z innego miejsca, Apple pozwala wybrać, gdzie go zapisać, ale nie pozwala na zmianę jego nazwy. Aby to zrobić, musisz później podjąć dodatkowe kroki. To jest podstawowa funkcjonalność, którą naprawdę należy uwzględnić.
Obsługa myszy na iPadzie
Apple nie chce, abyśmy używali myszy z iOS, ale jeśli naprawdę chce, aby iPad był zamiennikiem laptopa, powinien to przemyśleć.
Teraz używam iPada Pro do prawie wszystkiego. Od tygodni nie włączałem komputera, a ostatnim razem robiłem to tylko po to, by pobrać dokument, którego nie przesłałem do Dropbox. Uważam, że jestem znacznie bardziej produktywny na iPadzie bez rozpraszania uwagi w tle, a teraz, gdy opanowałem swój przepływ pracy na iOS, wszystko jest tak proste, jak na Macu lub PC.
Powiedziawszy to, podnoszenie ręki, by dotknąć ekranu dziesięć godzin dziennie, jest cholernie męczące. Trudno mi też wykonywać bardziej precyzyjne zadania — takie jak ostrożna zmiana rozmiaru obrazu w Pages — za pomocą odcisku palca. Oddałbym wszystko, aby zamiast tego móc korzystać z myszy z iOS.
Możliwość wyboru domyślnych aplikacji
Użytkownicy iOS proszą o to od lat. Jeśli chcemy używać Chrome zamiast Safari, Google Maps zamiast Apple Maps lub Newtona zamiast Apple Mail, powinniśmy mieć taką opcję. Nie zaszkodzi to w żaden znaczący sposób Apple ani nie wpłynie na przychody z usług.
Korzystamy już z tych usług, niezależnie od tego, czy możemy ustawić je jako domyślne, czy nie. Jedyna różnica, jaką zrobiłaby, gdyby Apple zezwoliła na wybór własnych ustawień domyślnych, polegałaby na tym, że iOS byłby prostszy i znacznie przyjemniejszy w użyciu.
Czego chcesz w iOS 12?
Więc masz to. Nasza wyczerpująca lista życzeń dla iOS 12. Czy jest coś, co przegapiliśmy? Czy jest jakaś funkcja, której iOS nadal nie ma? Daj nam znać w komentarzach.