Wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do płacenia prostej, jednorazowej opłaty za nasze aplikacje na iOS. Ale programiści coraz częściej sięgają po subskrypcje. W rzeczywistości w ciągu ostatniego roku w opłatach za subskrypcje aplikacji zapłacono miliardy.
Apple poinformowało dziś, że przychody z subskrypcji wzrosły o 95 procent w stosunku do ubiegłego roku.
Obecnie istnieje ponad 28 000 aplikacji na iOS, które oferują subskrypcje. Obejmuje to pakiety biurowe, takie jak Microsoft Office 365, usługi przesyłania strumieniowego, takie jak Netflix, aplikacje randkowe, takie jak Tinder, oraz usługi przechowywania w chmurze, takie jak Dropbox.
Dlaczego programiści lubią opłaty za subskrypcję App Store
Nic dziwnego, że tak wiele firm poszło tą drogą. Subskrypcje zapewniają stały strumień przychodów.
Ponadto Apple pobiera mniejszy procent opłat za subskrypcję App Store niż jednorazowe płatności. Producent iPhone'a otrzymuje 20 procent subskrypcji, w przeciwieństwie do 30 procent innego typu.
A subskrybenci otrzymują…
Użytkownicy oprogramowania odnoszą korzyści, ponieważ ich opłaty idą na dalsze ulepszenia. Aplikacja musi być wystarczająco atrakcyjna, aby subskrybenci nadal płacili co miesiąc. Jeśli firma pozwala, aby ich produkt marnieje, użytkownicy zabierają pieniądze gdzie indziej.
Opłaty abonamentowe również płacą za utrzymanie. Dopiero w zeszłym roku wydanie iOS 11 oznaczało koniec aplikacji 32-bitowych. Bardzo wiele starszych aplikacji, za które płacono jednorazowymi opłatami, zniknęło, ponieważ deweloper nie otrzymałby żadnej rekompensaty za uaktualnienie ich do wersji 64-bitowej. Oczywiście nie miało to miejsca w przypadku oprogramowania subskrypcyjnego.
Wygląda na to, że wielu programistów i konsumentów jest zadowolonych z tego rozwiązania: od czerwca 2018 r. programiści zarobili ponad 100 miliardów dolarów w App Store na opłatach abonamentowych, według Apple.