Co Steve dla mnie znaczył [Pamiętanie miejsc pracy]

Zanim przejdę dalej, chętnie przyznam, że to, co nastąpi, będzie pobłażliwe. Nie mogę nazwać tego pobłażaniem, ponieważ mam nadzieję, że będzie o wiele bardziej opowiadał o moim bohaterze Steve'u Jobsie i milionach milionów, które zainspirował, niż o mnie. Rozważ to doświadczenie Macheada, nic więcej. I chociaż wiedziałem, że ten dzień nie może być zbyt odległy, nie spodziewałem się też, że tak szybko będę zmuszony do refleksji nad jego życiem w czasie przeszłym. To była trudna godzina. Moje myśli i modlitwy są z jego rodziną i tymi, którzy mieli przywilej dobrze go poznać.

Po raz pierwszy dowiedziałem się o Steve'ie Jobsie, gdy miałem 16 lat. Chociaż korzystałem z jego produktów od piątego roku życia (najpierw na Apple II z Oregon Trail, później na MacPlus i wczesnym Powerbooku) i o tym słyszałem kilka lat później facetów z Apple zaczynał tę szaloną rzecz o nazwie NeXT, człowiek za kurtyną jakoś mi uciekł, gdy patrzyłem na jego prace w zdziwienie.

Byłem na lekcji historii USA. Nauczyciel ogłosił zadanie, aby wyprodukować pięciu najważniejszych Amerykanów w historii. Nie pamiętam kogo sprowadziłem (oprócz Thomasa Jeffersona i Jamesa Madisona), ale doskonale pamiętam wrzawę, nastąpiło, gdy moja koleżanka z klasy, Heather, zaproponowała Steve'owi Jobsowi, mówiąc, że nikt z nas nie będzie używał komputerów bez jego. Na początku lat 90. sama myśl została wyśmiewana przez klasę skoncentrowaną na systemie Windows. „Jeśli jest taki ważny, dlaczego nie użyjemy jego komputerów?” był przytłaczający refren. Jako już wojujący użytkownik Maca, obiecałem dowiedzieć się więcej o tym człowieku. Przeczytałem o nim co najmniej dziesięć książek, historię Maca, historię Apple, a nawet straszną książkę o NeXT, w której Steve przedstawił Steve'a jako Don Kichota technologii, którego przeznaczenie aby zilustrować możliwości i przyjrzeć się bardziej praktycznym mężczyznom, takim jak Michael Dell i Scott McNealy (z Sun), zamieniających ich w tętniące życiem, dominujące firmy, jego.

Czego dowiedziałem się z czytania o nim wtedy, a później z późniejszych wizjonerskich posunięć jego ponownego przyjazdu do Apple, wielu przemówieniach, strategicznych posunięciach, które wykonał, oraz pięknych produktach, oprogramowaniu i usługach, które kierował i dostarczał życie:

  • Doskonałość jest niesamowicie trudna.
  • Być pierwszym, który ma pomysł, to nie to samo, co być pierwszym, który dobrze go wykona (co może zaświadczyć Alan Kay, chociaż w w swojej sprawie był głęboko zaangażowany zarówno w Xerox Alto, jak i Mac, oprócz swojej oryginalnej wizji dla DynaBook).
  • Wszystkie szczegóły mają znaczenie.
  • Wielkość nie zawsze jest rozpoznawana za pierwszym razem.
  • Jeśli zbudujesz armię zwolenników, naprawdę wierzysz, że rzeczy mogą być inne i lepsze, i ciągle naciskasz, aby zrobić wyrwę we wszechświecie, naprawdę możesz.
  • Że szalenie wspaniali ludzie mogą stać się szalenie więksi dzięki zdumiewającemu przywództwu.
  • Że możliwy jest emocjonalny związek z technologią – w dodatku intelektualny i uduchowiony.

I ostatecznie, w swoim zdumiewającym czwartym akcie po wyzdrowieniu z raka (które obejmowało premierę pierwszego iPhone'a, jego szybujący Stanford rozpoczęcia, premiery iPada i wszystkiego innego do dzisiaj), wszyscy pokazaliśmy, jak cenny i pełen możliwości jest każdy dzień i może być.

Przede wszystkim pokazał nam, jak myśleć inaczej. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo będzie mu brakować.

Najnowszy wpis na blogu

Chcesz pracować w Apple? Oto 10 najtrudniejszych pytań do rozmowy kwalifikacyjnej
August 21, 2021

Chcesz pracować w Apple? Oto 10 najtrudniejszych pytań do rozmowy kwalifikacyjnejChcesz spróbować pracy tutaj? Lepiej najpierw podaj poprawne odpow...

| Kult Maca
August 21, 2021

Tutaj, w Cult of Mac, uwielbiamy nową przeglądarkę Google Chrome na iPhone'a i iPada… uwielbiamy ją tak bardzo, że dla wielu z nas używamy jej tera...

| Kult Maca
August 21, 2021

Funkcja przeciągania i upuszczania w iOS 11 działa również na iPhonie… tak jakbyNajlepszy gest w iOS 11 nie dotyczy tylko iPada.Zdjęcie: JabłkoFirm...