Apple płaci 18 milionów dolarów, aby rozstrzygnąć pozew, twierdząc, że zepsuł FaceTime na starszych urządzeniach
Apple zgodził się zapłacić 18 milionów dolarów poszkodowanym w pozwie zbiorowym w Kalifornii, który twierdził, że Cupertino złamał FaceTime na starszych urządzeniach iPhone, aby zaoszczędzić pieniądze.
Pozew sądowy złożony w poniedziałek oznacza, że każdy z członków pozwu zbiorowego otrzyma po 3 dolary za swoje kłopoty. Jednak kwota ta może wzrosnąć, jeśli niektórzy członkowie nie zrealizują swoich czeków. Pozostała część pieniędzy pokryje honoraria prawnika i inne koszty.
Wiadomość o tym najnowszym pozwie FaceTime była współdzielone przez Apple Insider. Apple zgodził się rozstrzygnąć sprawę w lutym. Gdyby nie, garnitur poszedłby na proces ten miesiąc.
Kwestia, o której mowa, sprowadza się do decyzji Apple o porzuceniu serwerów innych firm kilka lat temu. Apple wcześniej korzystał z serwerów należących do Akamai Technologies do połączeń FaceTime, ale przeszedł na własne serwery z systemem iOS 7. Po tym Apple zezwolił na wygaśnięcie certyfikatu bezpieczeństwa. To zepsuło FaceTime na urządzeniach z systemem iOS 6. Niektórzy użytkownicy uznali, że jest to wyrachowany wysiłek, aby zmusić ludzi do uaktualnienia do iOS 7.
Pozew w sprawie FaceTime w Kalifornii powiedział, że powodom pozostawiono wybór między uaktualnieniem do nowego systemu operacyjnego Apple, co spowolniło ich urządzenia, a utratą możliwości korzystania z FaceTime.
O dziwo, chociaż Apple zgodził się zapłacić tutaj, sąd federalny wyrzucił prawie identyczną sprawę na Florydzie zeszły tydzień. W tej sprawie sąd stwierdził, że pozew był „przedterminowy i musi zostać oddalony”.
To tylko pokazuje, że do pewnego stopnia te procesy sądowe sprowadzają się do rzutu monetą.