Klienci firmy Dell narzekają na laptopy, które „pachną kocim moczem”
Właściciele ultrabooków Dell Latitude 6430u doświadczają czegoś paskudnego, gdy biorą notebooka po raz pierwszy po wyjęciu z pudełka i nie jest to tylko tania plastikowa powłoka i rozczarowujące sprzęt komputerowy. To „zapach kociego moczu” wydobywający się z klawiatury.
„Kilka tygodni temu dostałem do pracy nowy notebook Latitude 6430u” — napisał jeden z użytkowników na forum pomocy technicznej firmy Dell. „Maszyna jest świetna, ale pachnie, jakby była zmontowana w pobliżu kuwety kocura. To naprawdę okropne”.
![314457 Dell szerokości geograficznej 6430u Dell Latitude 6430u.](/f/2a3a9387577fb2bc4d6d73cbcf7fe046.jpg)
Klienci po raz pierwszy zgłosili problem, który, jak twierdzi Dell, nie stanowi zagrożenia dla zdrowia spowodowanego zanieczyszczeniem biologicznym, już w czerwcu. Wielu odesłało swoje maszyny do naprawy i wymiany, ale problem nadal występował po odzyskaniu laptopa.
„Myślałem, że na pewno jeden z moich kotów go spryskał, ale było w nim coś nie tak, więc trzeba było go wymienić” – skarżył się inny klient. „Następny miał dokładnie ten sam problem. To krępujące zanoszenie go do klientów, ponieważ tak brzydko pachnie”.
Firma Dell najpierw zasugerowała, że użytkownicy powinni czyścić otwory wentylacyjne sprężonym powietrzem, ale to nie złagodziło problemu. Teraz firma prosi osoby ze śmierdzącymi maszynami o odesłanie ich w celu wymiany podpórki pod nadgarstki i klawiatury. Problem został spowodowany przez nowy proces produkcyjny, mówi Dell — taki, który został teraz zmieniony.
„Zapach nie jest związany z moczem kota ani żadnym innym rodzajem zanieczyszczenia biologicznego, ani nie stanowi zagrożenia dla zdrowia” – powiedział BBC News technik pomocy technicznej firmy Dell. „Jeśli zamówisz teraz E6340u, nie będzie problemu”.