Bezprzewodowy system ładowania zademonstrowany na iPhonie: Bye Bye Batteries
Jedna z największych wad iPhone'a – jego bateria – może pewnego dnia zostać uzupełniona o bezprzewodowy system ładowania, który ładuje urządzenie w kieszeni lub torbie, gdy chodzisz po pokoju.
Na czwartkowej konferencji TED Global w Oksfordzie Eric Giler, dyrektor generalny Witricity, zademonstrował, że iPhone jest ładowany bezprzewodowo przez nowy system jego firmy.
„Nigdy nie musiałbyś się martwić o ponowne podłączenie tych urządzeń” – powiedział.
Giler wyjaśnił system BBC (zobacz wideo powyżej). Mówi, że technologia może pojawić się na rynku w ciągu 18 miesięcy.
Bezprzewodowy system ładowania Witricity opiera się na fizyce „rezonansu elektromagnetycznego”, tej samej zasadzie, która sprawia, że kieliszek do wina pęka, gdy śpiewak operowy uderzy we właściwą nutę.
Ale zamiast energii dźwiękowej, system Witricity przenosi moc przez fale elektromagnetyczne. System składa się z dwóch części: modułu nadajnika podłączonego do gniazdka ściennego, który wykorzystuje wibrującą cewkę do wytworzenia rezonansowego pola magnetycznego. W gadżecie docelowym dopasowana cewka dostrojona do tej samej częstotliwości przekształca wibracje elektromagnetyczne w sok dla urządzenia.
System działa bez kontaktu fizycznego. Inne systemy ładowania bezprzewodowego, takie jak Palm's Touchstone, wymagają kontaktu między gadżetem a bazą ładującą.
System jest uważany za bezpieczny i ładuje gadżety i urządzenia w zasięgu, w tym większe elektronikę, taką jak telewizory z płaskim ekranem. Giler zademonstrował telewizor zasilany bezprzewodowo, który jest dostępny w sprzedaży.
Giler pokazał też system doładowujący telefon T-Mobile G1, który miał w środku spakowane wszystkie komponenty. iPhone musiał być wyposażony w specjalne sanki.
„Nie ułatwiają w Apple dostać się do ich telefonów, więc kładziemy mały rękaw z tyłu” – powiedział.