Pierwsze spojrzenie na Macintosha [Wspomnienia]

W części 2 z Moje bliskie spotkania ze Stevem Jobsem, Macworld– założyciel David Bunnell opowiada o tym, jak po raz pierwszy zobaczył komputer Mac i dlaczego Steve Jobs parkuje w miejscach o ograniczonej sprawności ruchowej.

praca-samochód
Steve Jobs miał już dość tego, że jego samochód został uruchomiony przez wkurzonych pracowników, że zaczął parkować w pobliskich miejscach dla niepełnosprawnych, aby mieć na niego oko.

Zrywając się z krzesła, Steve ominął biurko recepcjonisty przez korytarz prowadzący do wewnętrznego sanktuarium, atrium otoczonego laboratoriami i biurami. Podążaliśmy szybko, aby nie stracić chwili – mimo to musiałem na chwilę zatrzymać się, aby spojrzeć z niedowierzaniem na markę z klapsami Motocykl BMW zaparkowany obok pięknego pianina Bosendorfer, z których oba siedziały na betonowej podłodze obok ping-ponga Tabela.

Steve był na tyle daleko, że mogłem dyskretnie szturchnąć Murraya i szepnąć „co do cholery?”

„Steve uważa, że ​​motocykl i pianino to przykłady wspaniałych produktów, które nas zainspirują” – odszepnął Murray – „i lubimy grać w ping-ponga”.

Rany, pomyślałem, czy to mimo wszystko uruchomienie nowego komputera?

Stojąc niecierpliwie w drzwiach dużej sali konferencyjnej, Steve machnął ręką do mnie i Andrew. Kiedy usiedliśmy, podniósł beżowy, płócienny futerał, prostokątny graniastosłup wyższy niż szersza, z paskami, które tworzyły uchwyt u góry. Był to mniej więcej maksymalny rozmiar dla samolotu podręcznego i rzeczywiście zauważyłem, że ma przywieszkę bagażową „Macintosh”.

Układając go przed nami, Steve z dumą oznajmił: „Oto Macintosh, dlaczego nie wyjmiesz go z etui i nie sprawdzisz, czy ci się spodoba”.

W tej chwili, wyznaję, byłam zdenerwowana jak diabli – co jeśli upuszczę dziecko Steve’a na podłogę lub gorzej, co jeśli nie znajdę włącznika? Jeśli górujący nad tobą Steve Jobs z dzikimi oczami i szerokim uśmiechem na twarzy nie jest onieśmielający, nie wiem, co jest. Więc zwróciłem się do Andrew i powiedziałem: „Jesteś redaktorem, dlaczego nie spróbujesz tego pierwszy?”

Andrew był prawnikiem korporacyjnym, zanim zajął się pisaniem i redagowaniem, co, jak zawsze zakładałem, było powodem, dla którego wydawał się taki niewzruszony. Pewnymi rękoma spokojnie rozpiął zamek błyskawiczny na górze futerału i wyciągnął plastikowy przedmiot o podobnym kształcie, którego kolor miał nieco jaśniejszy odcień beżu. Z przodu wbudowany był mały ekran komputera i gniazdo na napęd dyskowy.

W porównaniu do ówczesnych żelaznych pudełek, oryginalny Mac był wyraźnie elegancki, choć brakowało mu lodowatego chłodu dzisiejszych produktów Apple. Była osobna klawiatura, osobna mysz, przewód zasilający i „dyskietka startowa”. Niewiele namawiając Steve'a i Mike'a, Andrew wymyślił, jak wszystko połączyć. Włożył dysk do urządzenia i włączył go.

W tym momencie Mike przejął na chwilę sterowanie, aby pokazać nam, jak uruchomić pierwszą aplikację na Macu, a nie tak spodziewalibyśmy się arkusza kalkulacyjnego, bazy danych, a nawet edytora tekstu, był to program do malowania elektronicznego o nazwie MacPaint.

MacPaint był prekursorem programów takich jak Adobe Photoshop. Zachwycony oprogramowaniem Bunnell pisze: „Od razu pokochaliśmy Maca, a ponieważ go pokochaliśmy, Steve pokochał nas”.

Mike pokazał nam, jak rysować obrazy na ekranie za pomocą myszy, a następnie je obracać, przesuwać, wypełniać wzorami itp. Może wydawać się, że trudno w to teraz uwierzyć, ale mimo że było czarno-białe, byliśmy zachwyceni. Pochodzący ze świata DOS z niesławnym „A:” oraz szybkimi i przyziemnymi aplikacjami biznesowymi, MacPaint w tym szczególnym momencie był jak umieranie i pójście do nieba.

„Święta krowa”, wykrzyknął Andrew, „to jest po prostu zbyt fajne”. Nagle nie był już tak spokojny, nie mógł usiedzieć spokojnie. W rzeczywistości oboje byliśmy na nogach, podskakując i klaszcząc z radości. Steve cofnął się i wyglądał jak dumny tata. Od razu pokochaliśmy Maca, a ponieważ go pokochaliśmy, Steve pokochał nas. „Więc zajmiesz się magazynem” – zapytał.

„Do diabła, tak, Steve”, zapewniłem go, „i było wspaniale, znacznie lepiej niż świat PC bo to jest cholernie ekscytujące. A jeszcze lepiej, Steve, obiecuję, że pierwszy numer wydamy w dniu, w którym przedstawisz Macintosha.

Andrew rzucił mi szybkie spojrzenie szeroko otwartymi oczami, jakby chciał powiedzieć „oszalałeś?” Wyczuwałem, że nie może się doczekać, kiedy się stąd wydostanie, zanim złożę kolejne obietnice. Steve i Mike powiedzieli nam, że data wprowadzenia to 24 stycznia.

Mieliśmy nieco ponad trzy miesiące na zaprojektowanie nowego magazynu od podstaw, zamówienie artykułów, ilustracji i fotografii oraz zorganizowanie druku i dystrybucji.

Poza tym była jeszcze jedna drobna komplikacja — potrzebowaliśmy pozwolenia od Pata McGovern, który był prezesem IDG, naszej firmy macierzystej, zanim mogliśmy wydać nowy magazyn. Ostatnio zachęcał nas do rozpoczęcia publikacji dla rzekomo domowego komputera IBM, tzw "Arachid." To może nie być łatwe, ale po prostu wiedziałem, że mogę jakoś nakłonić McGovern'a, by mi pozwolił Stwórz Macworld– wołało przeznaczenie, pomyślałem i nic nie stoi na przeszkodzie.

Mike odprowadził nas do mojego samochodu, gdzie zatrzymaliśmy się na kilka minut, aby plotkować o tym, dlaczego Steve zawsze parkował swojego srebrnego mercedesa w strefie dla niepełnosprawnych przy drzwi frontowych i podziwiać piracką flagę Jolly Rogera powiewającą nad budynkiem Mac Development, który skądinąd był banalnie znany pod swoim adresem: „Bandley 3.”

Mike powiedział nam, że niektórzy zazdrośni ludzie z oddziałów firmy Apple II lub Lisa byli tak wkurzeni na Steve'a za sposób, w jaki często ich bagatelizował, że zemścili się, otwierając kluczyk jego samochodu. Ponieważ miejsc parkingowych w pobliżu zwykle nie było, zanim Steve przybył rano, po prostu zaparkował w strefie dla niepełnosprawnych. Nikt nie odważyłby się otworzyć kluczyka do samochodu Steve'a, gdy stał tuż przed budynkiem.

Jeśli chodzi o flagę, odbyło się rekolekcje dla zespołu startupów Mac, gdzie podczas jednego z inspirujących przemówień Steve’a oświadczył: „to jest lepiej być piratem niż wstąpić do marynarki wojennej. Odpowiednio zainspirowany, jeden z programistów, Steve Capps, zdecydował, że budynek powinien mieć pirata flaga. Wyciął duży czarny kawałek materiału w odpowiedni kształt i poprosił Susan Kare, artystkę, która zaprojektowała wszystkie ikony ekranów Maca, aby namalowała na środku białą czaszkę i skrzyżowane piszczele.

Ryzykując złamaną kończynę, Capps wczołgał się na dach budynku pewnej niedzielnej nocy, aby gościć flagę, podczas gdy Susan uważała na wędrujących ochroniarzy Apple. Nie wiedzieli, czy Jobs zgodzi się, czy nie, ale następnego ranka, po zaparkowaniu w strefie dla niepełnosprawnych, zauważył flagę. Najpierw spojrzał na niego ze zdziwioną miną, ale kiedy zobaczył Cappsa, Susan Kerr, Mike'a Murraya i kilku innych Członkowie zespołu Mac, którzy czekali przy drzwiach wejściowych, aby zobaczyć, jak zareaguje, uśmiechnął się szeroko i zaczął śmiać się.

Steve lubił flagę, nikt nie został zwolniony z powodu incydentu. Flaga została umieszczona przez kilka tygodni, dopóki ktoś z „marynarskiej” części Apple nie porwał jej i przetrzymał jako zakładnika w budynku Lisy.

Kiedy Andrew i ja wróciliśmy do samochodu, Murray zostawił nas z tą myślą: „Wiesz, że budujemy Macintosha być maszyną, której chcemy”, powiedział, „Nigdy nie mieliśmy grupy fokusowej ani nic podobnego, budujemy ją dla my sami."

Część 1: Spotkanie Stevea
Część 2: Pierwsze spotkanie z komputerem Macintosh
Część 3: Poznaliśmy PRAWDZIWEGO Steve'a Jobsa
Część 4: Steve Jobs mówi nam „Brzuch do baru”
Część 5: Steve wymyśla naprawdę dziwną reklamę
Część 6: Steve pozuje na pierwszą okładkę Macworld
Część 7: Andrew Fluegelman wzywa Apple do opóźnienia wprowadzenia
Część 8: Pat McGovern spotyka się ze Stevem, umowa sfinalizowana.
Część 9: Steve jest zajebisty!
Część 10: Steve kciukami w nos w Apple II
Część 11: Macintosh mówi sam za siebie (dosłownie)…
Część 12: Fat Mac ratuje dzień
Część 13: Steve zabiera Tinę na kolację w Macworld
Część 14: Ella Fitzgerald śpiewa Steve'owi z okazji urodzin
Część 15: NeXT Big Thing Steve’a

Prawa autorskie 2010 autorstwa Davida Bunnella. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Najnowszy wpis na blogu

| Kult Maca
August 20, 2021

Scosche zapowiada błyskawiczne ładowarki typu Pun-TasticŁadowarki błyskawic! Kup swoje ładowarki Lightning tutaj! Scosche w końcu ogłosiło zestaw p...

| Kult Maca
August 20, 2021

Łał. Czy programista GhostBird naprawdę wprowadza tak wiele funkcji do drugiej iteracji swojego? legendarny aplikacja do edycji zdjęć, PhotoForge? ...

| Kult Maca
October 21, 2021

Liveblog: zaskakujący raport o zyskach Apple za III kwartałCzy Apple osiągnie własne cele na II kwartał?Zdjęcie: Ste Smith/Cult of MacWszystkie ocz...