Fotografia telefonami komórkowymi przeszła w większości bezsensowną wojnę megapikselową. A teraz kolejna bitwa – smartfon z największą liczbą aparatów.
Apple, zgodnie ze swoim playbookiem, będzie patrzył, jak inne firmy strzelają salwami otwierającymi smartfonami z trzema lub więcej obiektywami.
W tym tygodniu wyciekło zdjęcie pokazuje: Nokia prototyp z siedmioma obiektywami Zeiss. Wynika to z raportu z początku tego lata na temat futurystycznej firmy fotograficznej, Lekkii nadchodzi debiut na rynku smartfonów. Pokazał dwa prototypy, jeden z pięcioma kamerami, a drugi z dziewięcioma.
![Aparaty Nokia 7seven smartfony wielokamerowe](/f/358440f32816d5e9ba78fe1ce27af06a.jpg)
Zdjęcie: ithome.com
Duże wprowadzenie nowych iPhone'ów Apple na przyszły tydzień będzie zawierało nieco imponujące ulepszenia aparatu, ale z nie więcej niż dwoma tylnymi aparatami w telefonach z wyższej półki.
Smartfony z wieloma aparatami i obietnica ładnych zdjęć
iPhone z trzema kamerami mówi się, że jest w przygotowaniu na przyszły rok. Samsung również ma jeden w fazie rozwoju. Tymczasem Huawei imponuje strzelankom z Androidem swoimi trzema aparatami
P20 Pro opracowany we współpracy z kultową marką aparatów Leica.Dzięki wiadomościom na megapikselach mała praca domowa rozwiała twierdzenia marketingowe, że dużo megapikseli oznacza lepszą jakość obrazu. Liczy się mniej megapikseli, każdy z większą głębią.
Ale co oznacza więcej kamer w jednym smartfonie? To znacznie więcej niż obietnica jakości obrazu, którą każda firma wykorzystuje, aby przyciągnąć klientów.
Jeśli weźmiemy pod uwagę samą fotografię, liczba aparatów rejestrujących różne ogniskowe, ustawiona na różne przysłony i przechwytywanie wielu obrazów do komponowania, przyniesie zauważalny wzrost jakości z jednego aparatu smartfon.
Obrazy będą ostrzejsze, bardziej szczegółowe, z wierniejszymi kolorami i większym zakresem dynamicznym. Wydajność w słabym świetle również będzie znacznie lepsza.
Wyobraź sobie mnóstwo nowych aplikacji opracowanych z myślą o wykorzystaniu wszystkich tych aparatów.
Każdy obiektyw mógł ostatecznie reprezentować gwóźdź do trumny zestawu lustrzanek cyfrowych. Możliwości wideo tych telefonów również zmniejszą bariery kosztowe i sprzętowe dla filmowców.
Smartfony wielokamerowe świetnie sprawdzają się nie tylko w fotografii
Kilka aparatów w jednym smartfonie zrobi więcej niż tylko przyjemne rozmycie tła portretu.
Kamery będą pełnić coraz szerszy zakres funkcji, w tym dokładniejsze mapowanie 3D, rozszerzoną rzeczywistość oraz rozpoznawanie twarzy i scen.
![iPhone z potrójnym obiektywem smartfony wielokamerowe](/f/9205c9e70008a95cb3e066d22e27a9e5.jpg)
Zdjęcie: Wiadomości iDrop/Martin Hajek
Przy pomocy aplikacji i sztucznej inteligencji kamery już wykonują takie zadania, jak termowizja, tłumaczą obcy tekst, podczas gdy podróżowanie, rozpoznawanie gwiazdozbiorów na nocnym niebie i rozbijanie mechaniki huśtania się ślimaka czy skoku koszykarza strzał.
Możliwości są ekscytujące. Oczywiście w ekscytacji zatracone są nieprzewidziane konsekwencje dla prywatności, ponieważ wiele kamer pracuje w Współpraca ze sztuczną inteligencją oznacza, że twórcy aplikacji mogą zbierać bardziej precyzyjne dane o użytkowniku, aby sprzedawać chętnym rynek.
Pęd do robienia telefonów z wgłębieniami w obiektywy nie będzie obejmował Apple. Podobnie jak w przypadku większości swoich produktów, Apple spóźni się, ale z produktem, który prawdopodobnie przewyższa je wszystkie. I z lepszą kontrolą prywatności.
Kiedy piszę to w tym samym pokoju, co mój iPhone 6s i torbie pełnej ciężkiego sprzętu fotograficznego, pomyślałem smartfona gama obiektywów mogłaby mnie skłonić do odpuszczenia kilku dolarów i trochę dane.