Oto mój ostatni nałóg, przejmujący miejsce, w którym skończył Trism. Jego Upuść7i to jest po prostu cudowne.
Zasady są bardzo proste: wrzuć ponumerowane krążki do siatki. Jeśli liczba na dysku odpowiada liczbie dysków w tej kolumnie lub wierszu, dysk zniknie, a ty zdobędziesz punkty. Ukryte dyski są ujawniane przez znikanie ich sąsiadów. Brzmi to prosto, ale wkrótce staje się diabelnie trudne, zwłaszcza że dodatkowe rzędy ukrytych dysków pojawiają się za każdym razem, gdy przechodzisz na wyższy poziom.
Ale najważniejszą rzeczą, jaką zauważyłem w Drop7, jest sposób, w jaki reagują na to inni ludzie.
Mniej więcej tydzień temu poszedłem oddać krew w naszym ratuszu. Dawcy proszeni są o siedzenie i relaks przez około 20 minut po pobraniu krwi, więc zespół wolontariuszy, w większości emerytowanych kobiet, podaje im herbatę i ciastka.
Kiedy siedziałem, piłem herbatę i przeżuwałem herbatniki, grałem w Drop7. Niejasno zdawałem sobie sprawę, że jedna z dam od herbaty unosi się nad moim ramieniem, ale zbyt pochłonięta grą, by spojrzeć w górę. Gra się skończyła i piłem herbatę, wstałem, a ona od razu pojawiła się, żeby wyczyścić mój kubek.
– Ta gra, w którą grałeś – powiedziała. "Co to było?"
– Nazywa się Drop7 – odpowiedziałem.
„Wygląda fantastycznie” – powiedziała. „Trochę jak Tetris”.
"No cóż, tak jest. Trochę. To dobra gra logiczna.”
„Będę musiała na to uważać”, powiedziała z uśmiechem.
„Będziesz potrzebował jednego z nich, aby w to zagrać” – powiedziałem, machając iPhone'em w powietrzu.
– Wiem – powiedziała. "Mam jednego. Cóż, iPod Touch. To zadziała, prawda?
Lekko zdziwiony, że kobieta w wieku 70 lat powinna być uzależniona od gier na iPodzie Touch, skinąłem głową i wyszedłem.
Inny przykład: tego wieczoru moja żona od niechcenia zapytała, co nowego w moim telefonie. Pokazałem jej Starożytną Żabę.
— Nie w moim stylu — powiedziała lekceważąco. "Coś jeszcze?"
„Myślę, że ci się to spodoba”, odpowiedziałem i uruchomiłem Drop7.
– Nie zrobię – powiedziała. „Wiem, co lubię, i lubię Wurdle”.
„Tak, ale chodzi o logikę. Jesteś w tym dobry – powiedziałem. Pokazałem jej podstawy, po czym podałem jej telefon.
To było jakieś dwie godziny temu. Od tego czasu gra w Drop7 bez przerwy, już porządnie ugryzła się w tabeli najlepszych wyników, a gdyby nie zawodna bateria, prawdopodobnie pracowałaby jeszcze przez wiele godzin.
Więc proszę. Upuść7. To rządzi.