| Kult Maca

Co to jest: Yahoo wydało natywną aplikację na iPhone'a, która bezproblemowo integruje urządzenie mobilne Apple z popularną platformą Yahoo do udostępniania zdjęć i filmów Flickr.

Dlaczego jest fajnie: Ponieważ iPhone stał się ostatnio najpopularniejszym aparatem wśród użytkowników serwisu Flickr, nie powinno być niespodzianka Yahoo stworzyło fajną natywną aplikację, która sprawia, że ​​przesyłanie zdjęć i filmów z iPhone'a do Flickr jest martwe łatwo.

Przy pierwszym uruchomieniu aplikacji użytkownicy są proszeni o zweryfikowanie konta Flickr za pośrednictwem przeglądarki Safari, po czym przesyłanie zdjęć i filmów na serwery Flickr w locie staje się łatwe i intuicyjne. Przesyłane pliki można oznaczyć geograficznie, otagować słowami kluczowymi i umieścić w zestawach – a cały strumień Flickr użytkownika można wyświetlać w seriach lub według zestawu i tagu.

Może nie chcesz przesyłać zdjęć, ale po prostu chcesz się zrelaksować z odrobiną słodyczy z własnego strumienia, strumieni swoich kontaktów Flickr lub od innych użytkowników Flickr na całym świecie. Wystarczy otworzyć aplikację, a wyświetli się garść obrazów od przypadkowych użytkowników, a także z kontaktów i wyświetli je w uroczym, małym pokazie slajdów w stylu „Ken Burns”. Możesz także wyszukiwać kontakty, przeglądać ostatnią aktywność, komentować i oznaczać zdjęcia jako ulubione.

Podsumowując, aplikacja zapewnia bardzo ścisłą integrację między iPhonem a usługą internetową i powinna sprawić, że iPhone będzie jeszcze bardziej popularny jako urządzenie do przesyłania Flickr w nadchodzących miesiącach.

Gdzie to zdobyć: Flickr na iPhone'a to darmowa aplikacja, dostępna teraz na Sklep z aplikacjami iTunes.

Zauważony kogitator Jason Kottke ma ciekawą myśl na temat doświadczenia pełnego zaznajomienia się z zupełnie nowym sprzętem i oprogramowaniem Apple. Zasadniczo sprawy potoczyły się tak dobrze, że z wyjątkiem niewielkich ulepszeń prędkości nie można odróżnić nowego od starego. Nazywa to „Problemem z aktualizacją Apple”:

„W tym miejscu pojawia się potencjalna trudność dla Apple. Z powierzchownej perspektywy mój stary MBP i nowy MBP wyglądały dokładnie tak samo… ten sam system operacyjny, ta sama tapeta pulpitu, ten sam Dock, wszystkie moje pliki w tych samych folderach itp. To samo dotyczy iPhone'a, z wyjątkiem moreso… iPhone jest prawie w całości oprogramowaniem i to było prawie identyczne. I w sprawie: Snow Leopard, nie zauważyłem żadnych zmian poza wspomnianymi wcześniej nieobecnymi wtyczkami.”

Jason ma tutaj coś interesującego. Jeśli często aktualizujesz produkty Apple, poczujesz o wiele mniej emocji niż w przypadku długiego oczekiwania między urządzeniami. Zastanów się nad znikomymi różnicami między zeszłorocznymi MacBookami Pro a tegorocznymi (chyba że kochasz żywotność baterii, FireWire i karty SD, nie ma zbyt wiele do omówienia). Lub między pierwszym iPodem nano obsługującym wideo a obecnymi modelami (stylizacja i obudowa opowiadają całą historię). I to nie wspominając, że dosłownie niemożliwe jest odróżnienie 16-gigabajtowego iPhone'a 3G od 3GS.

Więc co to oznacza?

Dla większości ludzi bardzo mało. O ile nie kupujesz sprzętu zastępczego co roku lub co najwyżej dwa razy w roku, nie będziesz mieć tego rodzaju trudności. Ja na przykład miałem iPoda z 2004 roku, który przetrwał do czasu, gdy w zeszłym roku kupiłem zielone nano — ogromny krok naprzód. Mój PowerBook G4 przetrwał pięć i pół roku, zanim pojawił się mój ukochany jednoczęściowy MacBook. I nawet nie będę się zastanawiał, o ile lepszy jest iPhone 3GS niż BlackBerry Pearl, którego zastąpił.

Dla niektórych osób obecna przewidywalność Apple jest wielkim dobrodziejstwem. Na przykład dla nabywców korporacyjnych możliwość zamówienia wielu modeli komputera i nieustalenia w projekcie jasnego, kto ma najładniejszą lub najnowszą maszynę, to wielka sprawa dla działu IT. W ten sposób nie będę zazdrosny, gdy mój jednoczęściowy MacBook z 2008 roku zacznie się starzeć niekorzystnie w stosunku do tego, co mogę tylko przypuszczać, że będzie jednoczęściowym MacBookiem Pro z 2010 roku. Dotyczy to również iPhone'ów, gdzie menedżerowie, którzy w zeszłym roku wdrożyli 3G, nie wyglądają na beznadziejnie nieaktualne w stosunku do swoich kolegów z pakowaniem 3GS.

Szczerze mówiąc, im więcej o tym myślę, tym bardzo niewielu ludzi, na których takie rzeczy mają negatywny wpływ, są Najbardziej zagorzali fani Apple — kreatywni profesjonaliści, którzy polegają na nowym sprzęcie i oprogramowaniu Maca, aby osiągać świetne wyniki Praca. Należy zauważyć, że ci sami ludzie, którzy przeprowadzili Apple przez najciemniejsze dni. Mniej przejmuję się sprzętem (Apple zawsze trzyma się projektu przez kilka lat, aby uniknąć kosztów i skupić się na większych skokach naprzód), ale w oprogramowaniu jest to dręczące pytanie. A jeśli Mac nie dostarcza kreatywnym profesjonalistom ciekawych nowości i inspiracji, Apple nie realizuje w pełni swojej misji — gdzie jest kreatywność?

Teraz jasne jest, że Snow Leopard był celową przerwą w cyklu rozwoju OS X, aby upewnić się, że wszystko działa o wiele lepiej. Poza kilkoma zmianami na pierwszym etapie, miało to w niewidoczny sposób sprawić, że istniejący komputer Mac będzie bardziej stabilny i szybszy. Pozostaje pytanie, jak Apple będzie dalej ewoluować OS X. Jest o wiele mniej luk niż kiedyś — i tyle ciekawej pracy do wykonania w interfejsach mobilnych i innych interfejsach dotykowych.

Jak myślisz — czy jest ciekawa praca do wykonania w systemie OS X, jaki znamy? A może Snow Leopard sygnalizuje koniec innowacji w konwencjonalnych systemach operacyjnych dla komputerów stacjonarnych?

W poniedziałek czytnik iDisk Abrama Siegela pokazał 2 TB dostępnej pamięci. Tak to prawda - terabajty. Domyślna pamięć iDisk to 20 gigabajty.

Siegel's iDisk powiedział 2 TB po zalogowaniu się dziś rano i nadal podaje 2 TB wieczorem. „Wciąż się pokazuje”, mówi. "Bardzo dziwny."

Co dziwniejsze, kilka innych osób na forach MacRumors ma również doświadczyłem tajemniczego uaktualnienia 2 TB.

Czy to powszechna usterka, czy może Apple aktualizuje konta? Czy ktoś inny iDisk pokazuje 2 TB?

OK, ten jest trochę niszowy, ale niektórym z was może się przydać. Dla korzyści, które wolą czytać niż oglądać wideo, oto wyjaśnienie.

Wielu z was zna już wbudowaną funkcję powiększania systemu OS X (do której można dotrzeć za pomocą preferencji myszy lub gładzika w systemie Snow Leopard). Przytrzymaj Control (domyślnie; możesz zmienić go na opcję lub polecenie, jeśli chcesz), a następnie przewijaj dwoma palcami w górę lub w dół na gładziku lub użyj kółka myszy, jeśli je masz. Twój wyświetlacz będzie się płynnie powiększał i pomniejszał.

Wielu z was słyszało również o nowej funkcji nagrywania ekranu QuickTime w Snow Leopard, który oferuje, wykonuje świetną robotę, ale brakuje mu dzwonków i gwizdków, które można znaleźć w pełnowymiarowym screencastingu aplikacje takie jak Przepływ ekranu.

Połącz te dwa, a uzyskasz świetny sposób na wywoływanie lub podkreślanie szczegółów podczas używania QuickTime do nagrywania screencastu.

Aktualizacja 2: Podziękowania dla czytelnika Cult of Mac, Gus'a, który zauważył, że niektóre strony psują jego Photoshopa. Zacząłem bawić się Safari i zauważyłem, że witryny z osadzonym Flashem powodują problem z kursorem. Następnie przypomniałem sobie tweeta z Adobe UK PR bod Emmy Wilkinson z dzisiejszego dnia:

Informacje: Snow Leopard jest dostarczany z wcześniejszą wersją Flash Playera, polecam wszystkie aktualizacje do najnowszej, bardziej bezpiecznej, która obsługuje SL http://bit.ly/yP2VA

Rzeczywiście, po zainstalowaniu aktualizacji Flash, problem wydaje się zniknąć.

Ostatnio byłem dość głośnym krytykiem Adobe, ale dziś jestem pod cholernym wrażeniem firmy – wygląda na to, że ktoś słucha, a to zawsze jest dobra rzecz.

Aktualizacja: Kudo dla Adobe. Krótko po tym, jak pojawił się ten post, skontaktował się ze mną „starszy specjalista ds. jakości oprogramowania – Photoshop”, a teraz prowadzimy dyskusję, aby spróbować dowiedzieć się, co się dzieje. Także, Nack informuje ludzi na bieżąco dotyczące niektórych zgłoszonych problemów CS3 i CS4.

Z każdym nowym systemem operacyjnym wiąże się pewien ból, ale przejście na Snow Leopard było dla mnie stosunkowo łatwe. Miałem jeden niesamowicie paskudny wypadek, który zablokował komputer Mac, namalował pionowe paski na ekranie i zapętlił się wokół ćwierć sekundy dźwięku przy maksymalnej głośności (to było tak, jakby iMac postanowił zrobić swój własny, naprawdę mały horror), ale wcześniej nic złego lub od.

Niewielkim wyjątkiem jest Photoshop CS4, który na pierwszy rzut oka działa dobrze, ale staje się coraz bardziej dziwaczny. Dwa błędy, które do tej pory wykryłem, które znacznie utrudniły mi pracę, to: 1) Photoshop decydując się na ignorowanie przeciągnięć z Findera do jego ikony Dock — w połowie przypadków otwiera tylko jeden z wielu dokumenty; 2) szalenie przydatne niestandardowe kursory Photoshopa znikające po przytrzymaniu przycisku myszy.

Do drugiej z tych rzeczy nakręciłem krótki film (ze zirytowanym tonem głosu). Jeśli ktoś wie co to u diabła powoduje i jak naprawić błąd, proszę o wpisy w komentarzach. (Zauważ, że sprzęt w tym przypadku to Intel Core 2 Duo iMac 2,8 GHz).

httpv://www.youtube.com/watch? v=DZQRSMzOvKw

Najnowszy wpis na blogu

| Kult Maca
September 10, 2021

Logic Pro X z obsługą MacBooka Pro Touch Bar na początku 2017 r.Logic Pro X na MacBooku Pro.Zdjęcie: JabłkoPrawie wszystkie własne aplikacje Apple ...

Porady Apple: porady i wskazówki dotyczące wszystkich urządzeń Apple
September 10, 2021

Po użyciu trybu ciemnego nie sądzę, że w najbliższym czasie wrócę do jasnobiałego interfejsu iOS. Apple włożył sporo myśli do trybu ciemnego, aby z...

| Kult Maca
September 10, 2021

Casio przedstawia najseksowniejszy aparat, jaki naszym zdaniem kiedykolwiek widzieliśmy [CES 2011]LAS VEGAS, CES 2011 — TRYX mógł zostać zaprojekto...