Steve Jobs nienawidził pomysłu myszy z wieloma przyciskami, twierdzi projektant

Od konstrukcji bez przycisku i sterowania wielodotykowego po technologię bezprzewodową i śledzenie laserowe, myszy Apple przeszły wiele zmian w ciągu ostatniej dekady.

Chociaż komputery Apple są dostarczane z myszami od czasu, gdy Lisa po raz pierwszy została wydana w 1983 roku, firma stale zmieniała wygląd i odczuć myszy w ciągu minionych lat, aby dopasować się do zmieniających się gustów — a także różnych sposobów, w jakie wchodzimy w interakcję z naszym maszyny.

Jeśli chodzi o największe zmiany w myszach Apple od 2000 roku, jest niewielu lepszych ludzi do rozmowy niż Abraham Farag, były starszy inżynier mechanik ds. projektowania produktów w Apple.

Dziś właściciel udanego doradztwa w zakresie rozwoju produktów Projekt Sparkfactor, Faras był częściowo odpowiedzialny za wiele wielkich innowacji dotyczących myszy Apple wymienionych powyżej — i był w stanie rzucić światło na to, jak powstały.

W ciągu ostatniego tygodnia opublikowano patent dla Apple pierwsza w historii mysz wieloprzyciskowa — na którym Farag jest nazwany wynalazcą —

Kult Maca miał okazję porozmawiać z nim o jego pracy w Apple oraz o niektórych wspomnieniach z pracy nad różnymi projektami związanymi z myszami.

Jako były starszy inżynier mechanik w firmie Apple ds. projektowania produktów, Farag pracował w latach 2000. nad wieloma różnymi projektami myszy.
Jako były starszy inżynier mechanik ds. projektowania produktów w Apple, Farag (na zdjęciu w 1999 roku, wkrótce po rozpoczęciu pracy w firmie) pracował nad wieloma różnymi projektami myszy w 2000 roku.

Farag dołączył do Apple w marcu 1999 roku, aby pracować nad projektem wymiany kontrowersyjnej myszy „hokejowej” dostarczanej z oryginalnym komputerem iMac.

Stało się to pierwszą myszą Apple „bez przycisku” — i Farag pamięta, że ​​był to szczęśliwy wypadek.

Mysz „krążek hokejowy” firmy Apple
Mysz „hokejowa” firmy Apple.
Zdjęcie: Jabłko

„Wszystko zaczęło się od modelu, którego nie mieliśmy czasu ukończyć”, mówi. „Zrobiliśmy sześć takich wspaniałych modeli, aby pokazać Steve'owi”, wspomina. „Były w pełni gotowe, ze wszystkimi liniami podziału na guziki i różnymi plastikowymi częściami, we wszystkich kolorach w sam raz”. Na w ostatniej chwili zespół projektowy zdecydował się stworzyć model, który naśladowałby wygląd myszy Topolino, która została wysłana przed hokejem krążek do hokeja. Jedynym problemem było to, że model nie był skończony. Nie mieli czasu, aby narysować na modelu przyciski, aby wskazać, gdzie pójdą.

„Wyglądał jak szara plama” — mówi Farag. „Chcieliśmy umieścić ten model w pudełku, aby ludzie go nie widzieli”. Jednak kiedy pojawił się Jobs, sprawy potoczyły się nie tak.

„Steve spojrzał na szereg potencjalnych form i skierował się prosto do niedokończonej” – mówi Farag.

– To genialne – powiedział. „Nie chcemy mieć żadnych przycisków”.
– Zgadza się, Steve – odezwał się ktoś inny. „W ogóle żadnych przycisków”.

Wyglądało na to, że spotkanie się skończyło.

„[Później] Bart Andre, Brian Huppi i ja opuściliśmy pokój i skuliliśmy się na zewnątrz, [mówiąc] »jak to zrobimy?«” wspomina Farag. „Ze względu na ten niedokończony model musieliśmy wymyślić sposób na zrobienie myszy bez przycisków”.

Mysz Apple Pro bez przycisku powstała z powodu nieporozumienia Steve'a Jobsa.
Mysz Apple Pro bez przycisku powstała z powodu nieporozumienia Steve'a Jobsa.

Zespół poradził sobie z tym, a mysz bez przycisku — zwana Apple Pro Mouse — zaczęła być dostarczana w 2000 roku. Była to nie tylko pierwsza mysz, która nie była wyposażona w fizyczny przycisk, ale była także pierwszą myszą Apple, w której zamiast gumowej kulki zastosowano diodę LED do w pełni półprzewodnikowego śledzenia optycznego. „Zespół badawczo-rozwojowy pracował nad tym przez około dekadę”, mówi Farag. „O ile mi wiadomo, byliśmy pierwszą firmą konsumencką, która to zrobiła. Być może badano to w innych projektach badawczych, ale jako pierwsi dostarczyliśmy rzeczywisty produkt”.

Mysz Apple Pro radziła sobie dobrze, ale zespół chciał dalej rozwijać tę koncepcję. W szczególności chcieli przejść od podejścia bez przycisków do myszy wyposażonej w wiele przycisków. Trudno było sprawić, by wyglądało to atrakcyjnie z perspektywy projektowej.

Przekonanie Steve'a Jobsa, że ​​to dobry pomysł, było trudniejsze.

„Jakich kretynów pracujesz nad tym projektem?” [Steve] zapytał.

„Steve był głęboko przekonany, że jeśli sprawisz, że interfejs użytkownika będzie wystarczająco dobry, będziesz w stanie zrobić wszystko, czego potrzebujesz, za pomocą jednego przycisku” – mówi Farag. „Na początku XXI wieku w Apple było kilka osób, które zdecydowanie sugerowały, że nadszedł czas, aby pracować nad wieloma przyciskami. Ale przekonanie Steve'a do tego było prawie jak wojna na wyczerpanie. Nie chodziło tylko o pokazanie mu fizycznych prototypów, które mu się podobały, ale także przekonanie go o tym, do czego interfejs użytkownika może się przydać”.

Projekt na początku poniósł katastrofalny błąd. Farag poszedł na spotkanie w studiu projektowym z Jonym Ive, szefem marketingu Apple i wiceprezesem ds. inżynierii. „Steve nie został zaproszony na spotkanie” — wspomina Farag. „Nie dlatego, że nie wolno mu było – mógł chodzić gdziekolwiek w firmie – ale po prostu dlatego, że nie było to coś, co mu jeszcze proponowaliśmy. Przyglądaliśmy się prototypom, w jaki sposób można wdrożyć koncepcję myszy wieloprzyciskowej. Byliśmy wtedy dość zaawansowani — mieliśmy działające części, przeprowadziliśmy kilka testów z użytkownikami — i wszystko to zostało rozłożone na stole”.

Nagle Jobs przeszedł obok, wracając z innego spotkania. Widząc prototypy na stole, zatrzymał się i podszedł.

„Jakich kretynów pracujesz nad tym projektem?” zapytał, gdy zdał sobie sprawę, na co patrzy.

„Zapanowała całkowita cisza” — wspomina Farag. „Nikt nie miał zamiaru przyznać się do bycia kretynem w pokoju. W końcu powiedziałem: „Cóż, poprosił o to dział marketingu. To wieloprzyciskowa mysz. Został zatwierdzony przez kanały procesowe Apple, więc pracujemy nad tym.

Jobs patrzył na niego.

„Jestem marketingiem” – powiedział. „To jeden zespół marketingowy. I nie robimy tego produktu.” Po tym odwrócił się i odszedł.

Steve Jobs początkowo nienawidził koncepcji myszy wieloprzyciskowej.
Steve Jobs początkowo nienawidził koncepcji myszy wieloprzyciskowej.

„Zabił projekt właśnie tam, po prostu go zdziesiątkował” – mówi Farag. „Nie mogłeś wyjść z pokoju i dalej nad tym pracować, mając nadzieję, że utrzymasz swoją pracę”. Przez następny rok gadki o myszy wieloprzyciskowej ucichły. W końcu ludzie znów zaczęli mówić o tym pomyśle — i zaczęli próbować nakłonić Jobsa, żeby się pojawił.

„Na korzyść Steve’a — a ostatecznie dla firmy Apple — u jego podstaw leżał pomysł, że chciał wyjść z produkt, który nie był produktem „ja też”, który przeskakiwał bez względu na obecną technologię w tym czasie”, Farag mówi. „Wydaje mi się, że czuł, że jeśli będziemy trzymać się idei jednoprzyciskowej myszy, zmusi to projektantów interfejsu do wymyślenia czegoś tak czystego, jak to tylko możliwe. Tym, co zmieniło jego zdanie, było to, że poczuł, że użytkownicy są w końcu gotowi do przyjęcia interfejsu, który miał menu kontekstowe i wiele przycisków, które robiły różne rzeczy. Ale chociaż zamierzał to zaakceptować, nie zamierzał zaakceptować myszy, która wyglądała jak czyjakolwiek inna.

Główną innowacją, która pomogła zmienić jego zdanie, była koncepcja czujników pojemnościowych wbudowanych w obudowę myszy, które byłyby w stanie symulować działanie wielu przycisków.

W pewnym sensie przypomina to późniejszą dyskusję Jobsa o wirtualnych przyciskach iPhone'a, które mogą się zmieniać w zależności od używanej w tym czasie aplikacji. Za pomocą myszy wieloprzyciskowej użytkownicy średniozaawansowani i zaawansowani mogą konfigurować dodatkowe przyciski, podczas gdy dzieci i niezaawansowani użytkownicy nie byliby zniechęceni, ponieważ nadal widzieliby mysz, która wyglądała, jakby miała tylko jedną dużą przycisk.

Mighty Mouse utorowała drogę wielu innowacjom dzisiejszej Magic Mouse.
Mighty Mouse utorowała drogę wielu innowacjom dzisiejszej Magic Mouse.

Kilka lat po tym, jak Farag opuścił Apple w 2005 roku, projektanci firmy stworzyli Magic Mouse obecnej generacji, która poprawiła możliwości, nad którymi pracował Farag. Na przykład, ponieważ kulka przewijania Mighty Mouse w końcu zatkała się kurzem, a czyszczenie jej okazało się trudne, Magic Mouse zastąpiła go wielodotykowymi gestami do przewijania, podobnymi do tych, które można znaleźć na urządzeniach iOS i MacBookach gładzik.

I tak ewolucja trwa.

Najnowszy wpis na blogu

| Kult Maca
September 10, 2021

Kultowy magazyn Mac: Nasza lista życzeń Apple Watch Series 4 i nie tylko!W tym tygodniu Kultowy magazyn Mac: Wygląda na to, że Apple zaprezentuje n...

| Kult Maca
September 10, 2021

Apple wydaje aktualizację oprogramowania układowego 7.6 dla stacji bazowej AirPort i Time CapsulePo wczorajszej aktualizacji oprogramowania sprzęto...

IOS 5.1.1 Untethered Jailbreak „Absinthe 2.0” zostanie usunięty w tym tygodniu [Jailbreak]
September 10, 2021

iOS 5.1.1 Untethered Jailbreak „Absinthe 2.0” zostanie usunięty w tym tygodniu [Jailbreak]Będziesz chciał być online w ten piątek rano.Wielkie wiad...