Steve Jobs był „Flakey Jokerem” według wczesnego inwestora z Doliny Krzemowej [Letters of Note]
W dzisiejszych czasach przenikliwość biznesowa Steve'a Jobsa jest legendarna, ale nie zawsze tak było. W rzeczywistości, kiedy Steve po raz pierwszy udał się na ekspedycję zbierania funduszy, aby zdobyć pieniądze na oryginalne Apple I w natal Silicon Valley, został opisany jako tajemniczy „dżoker”, który nie mógł nikomu ufać i miał „płatną” współpracę ze Stevem Woźniaka.
List napisał Mike Rose, który w 1976 roku prowadził agencję reklamową w Los Altos. Bloomberg uwagi:
Notatka jest cudowna po części dlatego, że pokazuje, jak bardzo Dolina Krzemowa zmieniła się w ciągu 35 lat. W 1976 roku dwóch facetów próbujących założyć firmę technologiczną z garażu w sercu Doliny Krzemowej było płatkami. Dzisiaj ktoś na miejscu Rose mógłby poprosić o część akcji — może zapłatę w formie niewielkiej części akcji?
Notatka pokazuje nam również, że pod pewnymi względami 21-letni Jobs nie różnił się zbytnio od człowieka, którym później się stał. Jobs mógł uznać Rose za „żartownika”, ale młody przedsiębiorca jest zaniepokojony tajemnicą („Nie ufał mi”, pisze Rose) i prowadzi twardy interes („nie chce tego za nic”).
[przez MacTrast]