18 stycznia 1983: Producent komputerów Franklin Electronic Publishers zdejmuje maskę ze swojego komputera Franklin Ace 1200, nieautoryzowanego klona Apple II, który wywołuje ważną bitwę prawną.
Cupertino wkrótce zaatakuje linię nielicencjonowanych klonów Apple'a Franklina w procesie sądowym. W wyniku procesu sąd amerykański zdecyduje, czy firma może chronić swój system operacyjny prawami autorskimi.
Kiedy Apple II wysłany w 1977 r., świat technologii zwrócił uwagę. Chociaż komputer nie zmienił Apple w miliardowego giganta z dnia na dzień, zgarnął ogromną sumę pieniędzy: 770 000 USD przychodów w roku debiutu, 7,9 mln USD rok później i aż 49 mln USD rok później że.
Nic dziwnego, że inne firmy podjęły działania, aby pójść w ich ślady. Niektórzy konkurenci, jak widać na Komputery IBM, opracowała komputery osobiste, które przypominały maszyny Apple tylko w tym sensie, że obydwa należały do tej samej kategorii produktów. W przypadku IBM jego komputery wyraźnie były skierowane na rynek biznesowy.
Nadchodzą klony Apple
Inne firmy komputerowe – szczególnie te bez zasobów IBM – wybrały bardziej oczywistą drogę: zdzieranie rewolucyjnej maszyny Apple.
Do tej drugiej grupy należało wydawnictwo Franklin Electronic Publishers. Jego komputer Franklin Ace 1200 o wartości 2200 USD podążał za wcześniejszymi klonami firmy Apple (seria Franklin 1000). Ace 1200 był solidnie zbudowaną maszyną, chlubiącą się 1 MHz Mikroprocesor MOS/Commodore 6502, 48 KB pamięci RAM, 16 KB pamięci ROM i dwa dyskietki 5-1/4 cala.
Kluczową rzeczą, której nie miał? Błogosławieństwo Apple.
Wewnątrz Franklina Ace 1200
![Slide_image_120412 pozew jabłkowy 9 100381050 oryg Reklama wcześniejszego klonu Franklin Apple II. Dużo kontrowersyjnych sformułowań?](/f/904a7edbdb36d4333a5b858142ea9106.jpg)
Zdjęcie: Franklin
Kontrowersyjną częścią oferty Franklina była decyzja firmy o skopiowaniu pamięci ROM i kodu systemu operacyjnego Apple. To sprawiło, że komputer był kompatybilny z DOS 3 firmy Apple. To również zdenerwowało Cupertino.
Pozew złożony przez Apple w maju 1982 r. wskazał, że system Franklina zawierał wbudowane ciągi znaków zawierające pisanki umieszczone tam przez programistów Apple – takie jak nazwisko kodera Apple Jamesa Hustona.
Prawnicy Franklina przyznali się do kopiowania oprogramowania Apple. Powiedzieli jednak, że ponieważ oprogramowanie Apple jest czytelne tylko przez maszyny, a nie coś w formie drukowanej, jak powieść, nie może być chronione prawem autorskim.
Pomimo początkowego orzeczenia na korzyść Franklina, Apple ostatecznie triumfowało w amerykańskim sądzie apelacyjnym. Franklin został zmuszony do wycofania swoich klonów z rynku do 1988 roku. Apple dodał również dwa dodatkowe klucze do Jabłko IIe, dzięki czemu użytkownicy mogli łatwo odróżnić oficjalne komputery Apple od klonów.
Czy pamiętasz klony Apple II z początku lat 80.? Zostaw swoje komentarze poniżej.