Akcje Apple zamknęła wczoraj 1,03 procent, ponieważ Wall Street nadal wykazuje względną obojętność na poniedziałkowe wydarzenie „show time”.
Podczas gdy cena akcji AAPL osiągnęła 190,57 USD, zakończyła dzień na poziomie 186,79 USD. Nastąpiło to po 2-procentowym spadku dzień wcześniej. Wynika z wydarzenia medialnego, które było wielki w rozmowie, ale stosunkowo mało szczegółów.
W obu przypadkach Oryginalne programy Apple i jej Usługa gier Apple Arcade, nie podano konkretnej daty premiery ani ceny. To niezwykłe w przypadku Apple, które tradycyjnie wstrzymywało się z ogłaszaniem produktów, zanim były gotowe do wysyłki. (Błąd, który widzieliśmy również z nadal-MIA AirPower.)
Mimo to jednak nie wszyscy analitycy są przekonani, że nowe usługi Apple mogą nadrobić straty spowodowane słabszą sprzedażą iPhone'a.
„Nowa usługa wideo Apple nie będzie zabójcą Netflix i nie będzie miała istotnego wpływu perspektywy inwestycyjne dla firmy” – napisał Colin Gillis z Chatham Road Partners w notatce do: klientów. „Uważamy, że Apple Music z szacowanymi 56 milionami abonentów to wciąż tylko 10-15% przychodów z usług, około 1-2% całkowitych przychodów. Streaming wideo nie uratuje akcji Apple, jeśli rynek iPhone'a spadnie. Apple pozostaje firmą produkującą iPhone’y”.
Przyjrzyj się długoterminowo
Być może większość analiz Apple pod kątem nastrojów pochodzi od Paolo Pescatore, analityka z PP Foresight. Zasugerował, że poniedziałkowe wydarzenie było bardziej długoterminowym wydarzeniem strategicznym. „Nie należy tego postrzegać jako zmiany w grze, ani nie jest to kluczowy moment dla przyszłości Apple” powiedział Ostateczny termin.
„Niestety, było dużo szumu prowadzącego do wydarzenia, a więc dlaczego pojawiło się trochę negatywnego nastawienia do tego, co zostało ogłoszone. Zasadniczo Apple umieszcza wszystkie elementy konstrukcyjne na swoim miejscu. Pełne zrealizowanie ogólnej wizji zajmie trochę czasu. Droga przed nami jest długa”.
Mówię dalej CNBC, analityk Wall Street Tom Forte z D.A. Davidson zwrócił uwagę, że ta długoterminowa wizja pokazuje jeden z problemów związanych z telewizją. Rekrutacja gwiazd, tworzenie programów, kręcenie seriali, a następnie ich promowanie i wydawanie wymaga czasu. W grę wchodzi długi pas startowy i nie jest to taki, który natychmiast pozwoli Apple konkurować z uznanymi firmami, takimi jak Netflix.
Apple ma ogłosić wyniki finansowe za II kwartał w ciągu najbliższych kilku tygodni.