Przychody z usług Apple podobno wzrosły o 16% rok do roku w 2019 r., mimo że sprzedaż iPhone'ów spadła. Wskazuje to, że według firmy analizującej rynek wzrost tej firmy nie zależy od zwiększenia sprzedaży telefonów komórkowych.
Optymizm inwestorów co do usług Apple mógł pomóc w podniesieniu ceny akcji o prawie 2% w ostatnim miesiącu.
Apple nie tylko producent iPhone'a
Dzisiaj Apple ujawniło, że jego Branża usługowa mocno się rozwinęła w 2019 r., choć jej raport nie zawierał żadnych konkretów.
Gene Munster i Will Thompson, analitycy Loup Ventures, szacują, że tempo wzrostu wynosi 16% rok do roku. Według tych analityków stało się to nawet wtedy, gdy sprzedaż iPhone'ów spadła o 9%.
„Uważamy, że te wyniki, biorąc pod uwagę kontekst miękkości iPhone’a w 2018 i 2019 roku, są kolejnym dowodem że rozwój usług nie jest bezpośrednio powiązany z urządzeniami iPhone” – powiedzieli Munster i Thompson w badaniu Notatka.
I nie chodzi tylko o kupowanie aplikacji przez ludzi. Loup Ventures szacuje, że App Store odpowiadał za 39% przychodów z usług w 2019 r., co oznacza, że większość pochodziła z innych usług, takich jak Apple Music, iCloud i inne oferty.
Rozwój usług Apple ma kluczowe znaczenie
Apple od lat jest uważane przez wielu analityków i inwestorów za po prostu producenta iPhone'a. Uważano, że jedynym sposobem, w jaki może się dalej rozwijać, jest sprzedaż większej liczby telefonów każdego roku.
Ale 1,5 miliarda ludzi, którzy używają starszych iPhone'ów, subskrybuje Apple Arcade, Apple TV+, Apple News+ itp. w wystarczającej liczbie, aby stać się znaczącym alternatywnym źródłem dochodów. I źródło, które rośnie.
„Wierzymy, że w ciągu ostatnich trzech lat wzrost usług przekroczył wzrost liczby sztuk iPhone'a średnio o 28%, co potwierdza, że wzrost usług korzysta z dotychczasowi użytkownicy zwiększający swoje wydatki w ekosystemie Apple, a także firma pozyskująca nowych klientów usług za pośrednictwem dodatkowego iPhone'a” – zauważyli Munster i Thompsona.
Źródło: Loup przedsięwzięcia