Fortnite producent skarży się na Apple do brytyjskiego regulatora
Zrzut ekranu: Epickie gry
Bitwa między Apple a Fortnite Producent Epic Games szaleje, ponieważ ten ostatni złożył skargę do brytyjskiego organu nadzoru konkurencji, skarżąc się na rzekome antykonkurencyjne zachowanie Apple.
Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków na początku tego miesiąca ujawnił, że wszczął dochodzenie w sprawie Apple. Wynikało to ze skarg twórców aplikacji, że jej warunki nie są sprawiedliwe. Teraz Epic wtrąca się, aby wesprzeć skargę.
Apple w zeszłym roku obniżył 30% prowizję pobieraną od płatnych aplikacji i zakupionych w aplikacji do 15% dla większości deweloperów. Jednak nie odrzuciło to wszelkiej krytyki, ponieważ nadal wiąże się z tym, że Apple zobowiązuje programistów do korzystania z systemu płatności zamiast możliwości działania poza App Store.
To właśnie spowodowało rozłam z Epic. W sierpniu 2020 r. firma Epic zaczęła oferować użytkownikom możliwość omijania App Store w celu zakupu
Fortnite zakupy w aplikacji. W następstwie firma Apple zadzwoniła do: uruchomić Fortnite z App Store, oskarżając firmę Epic o złamanie umowy deweloperskiej. Epic natychmiast odpowiedział pozwem wymierzonym w Apple za rzekomo monopolistyczne zachowanie.Od tego czasu obaj walczą w tę iz powrotem. Epic twierdzi, że Apple nadużywa swojej pozycji jako kontrolera App Store. Tymczasem w pozew sądowy złożony we wrześniuApple twierdził, że „pozew Epic to nic innego jak podstawowy spór o pieniądze”.
Epickie gry kontra jabłko
W nowym oświadczeniu założyciel Epic Games, Tim Sweeney, powiedział, że Apple podąża ścieżką, która prowadzi do „sztucznie zawyżonych kosztów dla konsumentów i [tłumi] innowacje wśród programistów”.
Tymczasem Apple powiedział, że: „Nic dziwnego, że Epic forsuje swój program przed brytyjskim Urzędem ds. Konkurencji i Rynków, ponieważ widzieliśmy, jak używają tego samego podręcznika na całym świecie”.
Epic i Apple mają stanąć przed sądem w Stanach Zjednoczonych w maju 2021 roku.
Źródło: Reuters