Przepraszam, iPhone: amerykańscy konsumenci po prostu nie są w tobie
Zdjęcie: Jabłko
Rok 2019 nie zapowiada się na dobry rok dla Apple. Badanie potencjalnych klientów w USA i Chinach wykazało mniejsze zainteresowanie iPhonem niż w zeszłym roku.
Firma UBS zajmująca się analizą rynku stwierdziła, że 18 procent amerykańskich konsumentów rozważa zakup iPhone'a w ciągu najbliższych 12 miesięcy. To spadek z 21 procent w ankiecie przeprowadzonej przez analityków o tej porze zeszłego roku. Wynik jest tylko nieznacznie wyższy od najniższego punktu ostatnich pięciu lat, czyli 17-procentowego zainteresowania odnotowanego w 2015 roku.
Niewiele lepiej sytuacja wygląda w Chinach. Badanie UBS w tym kraju wykazało, że 23 procent potencjalnych nabywców rozważa zakup iPhone'a w przyszłym roku. Wynik w 2017 roku był znacznie wyższy: 29 proc.
Analitycy ci nie spekulowali na temat przyczyn tego ograniczonego zamiaru zakupu. Inni cytowali wysokie ceny i brak innowacji.
Inwestorzy mają niedźwiedzie na sprzedaży iPhone'a
Timothy Arcuri z UBS napisał w notatce do inwestorów towarzyszącej wynikom ankiety: „Oczekiwania inwestorów dotyczące tego cyklu iPhone'a są przytłumione. Konsensus szacunkowy dla iPhone'ów w 2019 roku przewiduje około 2 procentowy spadek liczby egzemplarzy i około 1 procentowy wzrost przychodów”.
Firma analityczna rozmawiała z 6900 konsumentami w pięciu krajach, aby uzyskać pełne wyniki.
UBS nie jest jedynym analitykiem pesymistycznie nastawionym do perspektyw Apple. Całkiem sporo obniżyli swoje szacunki dotyczące sprzedaży iPhone'ów w 2019 roku. W rezultacie cena akcji Apple spadła z 232 USD na początku października do dzisiejszej ceny otwarcia wynoszącej 171 USD, co oznacza spadek o 26%.
Przez CNBC