Jedna z historii o profilu edukacyjnym firmy Apple wzbudziła zainteresowanie, podkreślając, w jaki sposób produkty Mac uczą nowe pokolenie dziennikarzy handlu.
Niektórzy kwestionują, czy ci niedoszli Woodward i Bernstein z Missouri School of Journalism powinni przysięgać wierność Apple, jednej z najpotężniejszych firm na świecie.
„Kiedy ci, którzy twierdzą, że stoją na straży najwyższych standardów dziennikarskich, zdecydowali, że robienie rażących reklam komercyjnych miałoby? bez wpływu na wiarygodność szkoły, The Missourian, KOMU i KBIA?” zastanawia się Vince Patton, absolwent MU School of Journalism w list do szkoły nazwanie profilu „błędem etycznym”.
Opowiadana historia to Profil 744 słów na stronie internetowej Apple o tym, jak szkoła „tworzy dziennikarzy zorientowanych w mediach na Macu”, otoczoną kilkoma filmami.
Jeden z filmów zaczyna się od frazesów tak zużytych jak sztruks większości freelancerów („Uważam, że dokładność i uczciwość są podstawą dobrego dziennikarstwa”), a następnie poznaje praktyczną filozofię j-school, w której technologia – głównie w postaci komputerów Apple – pomogła im nadążyć za nową generacją cyfrowych tubylcy. Patton zastanawia się, czy studenci wiedzą, że wraz z ich stopniami naukowymi będą występować w reklamie Apple.
Relacja Apple-MU spowodowała więcej bólu głowy w szkole w ostatnich latach niż reporterka z małomiasteczkowej gazety sypiająca z burmistrzem.
W 2009 roku MU stworzyło nieuniknione przypływy i odpływy nagłówków i luzu dla naleganie na przychodzące czasopisma mieć iPoda Touch lub iPhone'a. Po krytyce, że promują produkty Apple i zwiększają wydatki studentów, obniżyli ten wymóg do „rekomendacji”.
Kierunki dziennikarstwa w tym roku mają teraz do czynienia z: wymaganie sformułowane jako wiewiórka, czyli rodzaj rekomendacji, która brzmi jak wymóg. Wydział „wyznaczył Apple Computer jako preferowanego dostawcę” obowiązkowych laptopów z dwóch powodów:
(1) System operacyjny Apple OS X jest oparty na systemie Unix, co sprawia, że komputery te są znacznie mniej podatne na wirusy niż inne komputery. Wirusy stanowią poważny problem na kampusach uniwersyteckich. (2) Komputery Apple MacBook i MacBook Pro są dostarczane z pakietem iLife — pakietem aplikacji idealnym do nauki podstaw edycji zdjęć oraz edycji audio i wideo.
Reakcja na to zakończyła się Mediashift PBS, gdzie inny absolwent UM twierdzi, że:
„W zeszłym miesiącu ukończyłem Missouri School of Journalism i mogę powiedzieć z całą pewnością że ani razu nie zrobiłem zadania na zajęciach z dziennikarstwa, którego nie mógłbym zrobić na Windowsie komputer. W linii laptopów Apple nie ma żadnego oprogramowania ani funkcji, które są niezbędne dla studenta dziennikarstwa w Mizzou lub jakiejkolwiek innej szkole dziennikarskiej”.
Co myślisz? Czy początkujący dziennikarze – którzy powinni być kształceni w obiektywności i obiektywności – powinni zachowywać się inaczej niż, powiedzmy, studenci medycyny czy prawa?
Obserwuj @nmar