Recenzja Amazing Stories: Wychodzę z hukiem, niestety bez jęku

Niesamowite historie” finał sezonu „The Rift” służy jako studium przypadku zrestartowanego programu wzloty oraz upadki. Po ukończeniu pięciu odcinków, sposoby, w jakie seria antologii Apple TV+ odniosła sukces – i sposoby, w jakie nie udało się jej pogodzić – stają się bardziej oczywiste niż kiedykolwiek.

„Rift” wyreżyserował Mark Mylod i napisany przez Don Handfield oraz Richard Rayner (współtwórcy History Channel’s Knightfall). Jednak odcinek zawiera więcej wskazówek od producenta wykonawczego Steven Spielberg niż prawie każdy z poprzednich wpisów, zarówno ze szkodą, jak i sporadyczną korzyścią. Prawdziwym MVP tego utworu jest jednak wiecznie niedoceniany Kerry Bishé.

Niesamowite historie: Recenzja „Rift”

W „The Rift” Bishé gra samotną macochę Mary Ann w najważniejszym zadaniu w swoim życiu. Przewozi swojego pasierba Eliasza (Duncan Stolarz) do ciotki w Indianie po tym, jak jego ojciec, jej mąż, zginął w akcji. Elijah nie wie, że planuje go tam zostawić, aby mogła zacząć swoje życie od nowa w Kalifornii. Ich związek jest napięty (mówiący nazywa Mary Ann po imieniu), ale od jakiegoś czasu są dla siebie jedynymi kołami ratunkowymi. Ukrywa przed nim rozłąkę ze strachu, że spowoduje to, że oboje się załamią. Wtedy otwiera się „The Rift”.

Jadąc przez Ohio, skręcają w złą drogę w samą porę, by samolot myśliwski z II wojny światowej z rykiem wyleciał z nieba i rozbił się tuż przed nimi. Mary Ann pomaga pilotowi (Austin Stowell) z wraku i mówi jej, że ostatnią rzeczą, jaką pamięta, jest walka nad Rangunem na początku lat czterdziestych. Gdy tylko ona i Elijah odkrywają, że szykuje się coś nadprzyrodzonego, do miasta wjeżdża wojsko pod przewodnictwem agenta Billa Kamińskiego (Edwarda Burnsa), aby posprzątać i odciążyć lokalną policję z kontroli. To nie pierwszy raz, kiedy coś takiego się zdarzyło, a zegar tyka, jeśli chodzi o powrót zestrzelonego pilota do jego własnego czasu.

Czas na płacz

Recenzja Amazing Stories: Edward Burns robi to, co robi najlepiej: stoi i wygląda nieobraźliwie przystojnie i normalnie.
Edward Burns robi to, co robi najlepiej: stoi i wygląda nieszkodliwie przystojnie i normalnie.
Zdjęcie: Apple TV+

Rayner i Handfield przeceniają, że maudlin bije na głowę taką przesłankę. Nie wystarczy, że zestrzelony pilot myśliwski z czasów II wojny światowej zostaje przeniesiony w przyszłość na czas, by pożegnać się ze swoją starzejącą się byłą dziewczyną, pozostawioną, gdy wyruszył na wielką wojnę. Nie, muszą też istnieć podobieństwa między sytuacją dziecka bez ojca a mężczyzną nie na czasie. Wszystko to byłoby w porządku, ale dialog idzie dobrze, aby upewnić się, że nie przegapimy połączenia.

To też wstyd. Zanim Stowell i Joiner zostali wezwani do wskazania motywów dla ludzi na tanich miejscach, odcinek był znacznie bardziej subtelny. Mylod wprowadza pilota w świat jutra w jednym doskonałym ujęciu, na którym widzi go na ulicy, gdy mija nowoczesne samochody i dziewczynę przy jej telefonie, a następnie przechodzi do reakcji Stowella. Tak po prostu powiedziano nam wszystko, co musimy wiedzieć o tym, jak przetwarza scenerię.

Klasyczny Spielberg, ale…

Mylod i spółka nie musieli niczego więcej podkreślać. Mogli wrócić do występu Bishé, zamiast używać dialogów na nosie od mniej interesujących aktorów. Kiedy Elijah dowiaduje się, że Mary Ann planuje go opuścić, jej determinacja pęka i dostarcza doskonale osądzonego emocjonalnego wybuchu. Jest cicho niszczycielski, a serial powinien czerpać wskazówki z jej pracy. Po co wyskakiwać dla Edwarda Burnsa, który niewiele robi, tylko stoi i wystawia ekspozycje, kiedy jedyne, co robi, to poświęcanie czasu na ekran od Bishé?

Mieszanka przestarzałej technologii, współczesnego spisku rządowego, utraconej miłości i relacji rodzinnych wymagających naprawy to klasyczny Spielberg. Ale jego największe zwycięstwa są najmniejsze. Samo obserwowanie twarzy Bishé, gdy wyznaje, że nie może patrzeć na swojego pasierba bez zobaczenia twarzy zmarłego męża, jest bardziej widowiskiem, niż można kupić za pieniądze.

Uważaj:Apple TV+ (wymagana subskrypcja)

Scout Tafoya jest krytykiem filmowym i telewizyjnym, reżyserem i twórcą długoletniego cyklu esejów wideo Niekochany dla RogerEbert.com. Pisał dla The Village Voice, komentarz filmowy, The Los Angeles Review of Books oraz Magazynek nylonowy. Jest reżyserem 25 filmów fabularnych, autorem ponad 300 esejów wideo, które można znaleźć na Patreon.com/honorszombie.

Najnowszy wpis na blogu

| Kult Maca
August 20, 2021

Tłumacz tekst w locie za pomocą klawiatury Gboard na iOSAplikacja klawiatury Google Gboard na iOS może przetłumaczyć wszystko, co piszesz.Zdjęcie: ...

| Kult Maca
August 20, 2021

Zostań drapieżnikiem i ofiarą w trybie wieloosobowym creep-fest, StadoPeter Dijkstra (z prawej) i Jeroen Van Hasselt, dwaj twórcy przerażającej gry...

| Kult Maca
September 12, 2021

Kolekcje Apple to rynek sprzedawcyOferty na to Apple zacząłem od 370.000 dolarów.Zdjęcie: Christie'sRozpoczęcie kolekcji przeszłości Apple jest sto...