Obama unika Apple, gdy mówi o firmach technologicznych, które stawiają prywatność na pierwszym miejscu
Zdjęcie: Pete Souza/Wikipedia CC
Prezydent Obama rzucił wczoraj nieco cień na drogę Apple, nie wspominając o tym jako o jednej z technologii firmy stawiające prywatność i bezpieczeństwo użytkowników na pierwszym miejscu, opisując swój nowy Cybersecurity National Plan działania.
Obama mówił o firmach, które „wzmacniają Amerykanów”, zapewniając im bezpieczeństwo dzięki dodatkowym warstwom zabezpieczeń jak skanery linii papilarnych — tylko po to, aby sprawdzić nazwy „firm takich jak Google, Facebook, Microsoft… i Visa”.
Brak wzmianki o firmie, która wtedy faktycznie spopularyzowała Touch ID? Nie, tylko sprawdzam!
„Coraz bardziej, że zapewnienie bezpieczeństwa Ameryce nie jest tylko kwestią większej liczby czołgów [i] większej liczby lotniskowców” – powiedział Obama. „[To] nie tylko kwestia wzmocnienia naszego bezpieczeństwa w terenie. Wymaga również od nas wzmocnienia naszego bezpieczeństwa w Internecie. Jak widzieliśmy w ciągu ostatnich kilku lat i tylko w ciągu ostatnich kilku dni, cyberzagrożenia nie stanowią zagrożenia tylko dla naszego bezpieczeństwa narodowego, ale także naszego bezpieczeństwa finansowego i prywatności milionów Amerykanie”.
Oczywiście żaden przypadek nie pokazuje obecnie tego ostatniego punktu bardziej niż obecny pat Apple z FBI, dotyczące tego, czy powinno pomóc rządowi odblokować iPhone'y, tworząc iOS tylne drzwi. Jednak Obama nie wspomniał o tym w swoim przemówieniu.
Apple również głosił w odwołując się do Białego Domu w celu ochrony praw do prywatności jednostki poprzez silne szyfrowanie.
Chociaż jestem w stanie zaakceptować, że to wszystko może być przeoczeniem ze strony Obamy, musisz przyznać, że jest to ładne ironiczne, że – jako rzekomy fan Apple – Obamie nie mógł używać iPhone'a w czasie jego urzędowania z powodu jego pozornie luźne funkcje bezpieczeństwa. Następnie, odkąd Apple zrewolucjonizował swoje szyfrowanie w czasach iOS 8, Obama subtelnie zlekceważył firmę kilka razy – niezależnie od tego, czy jest filmowany w Fitbit zamiast Apple Watch lub debiutuje ze swoimi wakacyjnymi playlistami na Spotify zamiast Apple Music.
Sposób na to, aby najcenniejszy na świecie producent urządzeń po raz pierwszy od lat wyglądał jak słabszy!
Przez: BGR