Nowa bateria Tesli „zmieni sposób, w jaki świat wykorzystuje energię”
Nie musisz mieć swojego iPhone'a umierającego w nieodpowiednim czasie, aby stwierdzić, że baterie obecnej generacji są do bani.
Jednak w przeciwieństwie do większości z nas, dyrektor generalny Tesli, Elon Musk, ma zasoby, aby coś z tym zrobić.
Na konferencji prasowej pod koniec czwartku Musk zaprezentował Tesla Energy: linię nowych akumulatorów litowo-jonowych 7-10 kWh przeznaczonych dla domów, firm i przedsiębiorstw użyteczności publicznej.
Wyceniony na 3000-3500 dolarów dla instalatorów Musk ogłosił, że celem swojego nowego przedsięwzięcia jest „fundamentalna zmiana sposobu, w jaki świat wykorzystuje energię na ekstremalną skalę”.
Baterie będą działać, przechowując energię słoneczną i mogą służyć jako systemy zapasowe do użytku podczas zaciemnień, jednocześnie pozwalając ludziom żyć poza siecią.
„Tesla Energy jest kluczowym krokiem w tej misji, aby umożliwić wytwarzanie energii o zerowej emisji”, zauważyła firma.
Musk mówi, że baterie zostaną wysłane jeszcze w tym roku i będą „materialnie opłacalne” w 2016 roku. Plan jest taki, aby początkowo były one produkowane w fabryce samochodów firmy w Kalifornii, a później przeniesiono je do proponowanej „gigafabryki” w Nevadzie.
Według analityka przemysłu samochodowego, Karla Brauera, „Opłacalny domowy system magazynowania energii może okazać się o wiele bardziej wartościowy i opłacalny niż wszystko, co firma robi z samochodami”.
Źródło: Reuters