KwikDock zasługuje na miejsce na twoim pulpicie
Masz dość podłączania i odłączania kabli od MacBooka Pro za każdym razem, gdy wracasz do swojego biurka? Nienawidzisz marnować jednego z dwóch portów USB tylko po to, aby utrzymać połączenie iPhone'a? I na koniec: nie chcesz wyskoczyć na wyświetlacz Thunderbolt o wartości 1000 USD?
Wtedy KwikDock może być na twojej drodze: to prosta (i tania) stacja dokująca z kilkoma przydatnymi dodatkami.
KwikDock wykorzystuje fakt, że wszystkie porty w MacBookach Pro (z wyjątkiem nowego modelu Retina) są włączone z jednej strony komputera i wszystkie rozmieszczone tak samo, bez względu na to, czy posiadasz 13, 15, czy monstrualne 17-calowe wersje.
Męskie wtyczki macierzy dokujących, które łączą porty USB, złącze wyświetlacza/Thunderbolt oraz porty FireWire i Ethernet. Z drugiej strony są wersje żeńskie tego samego, do których urządzenia peryferyjne mogą pozostać na stałe podłączone.
Oprócz tej wygody znajduje się górna część dokująca do iPhone'a/iPoda, dodatkowy port USB z przodu i uchwyt na kabel do złącza MagSafe.
Wszystko to kosztuje zaledwie 80 USD, co nie jest daleko od ceny koncentratora USB i stacji dokującej do iPhone'a zakupionej osobno. KwikDock będzie dostępny tego lata.
Źródło: KwikDock
Dzięki: Graeme!