Wydawcy bronią wyższych cen książek elektronicznych przed „nierealistycznymi oczekiwaniami” konsumentów
Wydawcy, po wygranej walce o podniesienie cen e-booków do 13–15 USD w ramach przygotowań do iPada firmy Apple, teraz bronią tego ruchu, obwiniając konsumentów za „nierealistyczne oczekiwania”. W raporcie wydawcy twierdzą, że nadal będą płacić koszty stałe i walczyć o kawałek mniejsze ciasto.
Wielu wydawców opowiedziało się za modelem „cen agencyjnych” firmy Apple, który może zwiększyć cenę detaliczną e-booków z 9,99 USD, których kiedyś wymagał Amazon, do 13–15 USD. Jednak wydawcy dostaną tylko 9,09 USD po tym, jak Apple dokona 30-procentowej obniżki. Następnie tantiemy autorskie będą kosztować od 2,27 do 3,25 USD, marketing kosztować około 0,78 USD, a przygotowanie rękopisu kolejne 0,50 USD, zgodnie z New York Times.
Połącz to z tym, że rynek e-booków stanowi tylko 3 do 5 procent sprzedaży książek drukowanych i masz wydawców zaniepokojonych graniem w grę „jak nisko możesz zejść” – czytamy w raporcie.
Innym czynnikiem ograniczającym tanią sprzedaż ebooków jest obawa, że elektroniczne wersje drukowanych tytułów spadną zbyt nisko, arterie przemysłu wydawniczego – gigantyczne księgarnie, takie jak Barnes & Noble – mogą umrzeć z powodu kurczenia się zysk.
Chociaż wielu wydawców książek szybko opowiedziało się za iPadem firmy Apple, historia nie jest tak jasna dla wydawców czasopism i gazet. Niektórzy rozważają strategię, która obejmowałaby zarówno Amazon, jak i Apple. Wydawcy odnowiliby swoje umowy Amazon, zachowując w ten sposób subskrybentów Kindle, jednocześnie oferując bezpłatną, bardziej ograniczoną wersję na iPada, zgodnie z niedawnym New York Times raport.
[przez Apple Insider oraz New York Times]