Jest proste wyjaśnienie, dlaczego nowa reklama Apple do pomieszczeń czystych wygląda jak teledysk do The Postal Service: obie zostały nakręcone przez tych samych ludzi.
Sarah Moody z Sub Pop Records, wytwórnia płytowa The Postal Service z Seattle, pisze:
„… reklama Apple jest rzeczywiście bardzo podobna, nie była licencjonowana w żadnej formie i została nakręcona przez tych samych reżyserów, co wideo Postal Service. Nie zostaliśmy powiadomieni o tym, że istniał aż do dnia, w którym się ukazał.
Moody nie powiedział, ale PS Takie wielkie wzgórza Teledysk został nakręcony przez duet reżyserski Josh Melnick i Xander Charity, którego robocze nazwisko brzmi Josh & Xander.
agencja reklamowa Apple, TBWA \ Chiat \ Dzień, nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
Wiem, że gadam o tym, ale było wiele dyskusji na temat tego, czy Apple przerobił, czy był nawet pod wpływem — teledysku The Postal Service „Such Great Heights” do nowej 30-sekundowej reklamy telewizyjnej opartej na procesorach Intel Maci.
W komentarzach tutaj i na
mój inny blog, niektórzy twierdzą, że oba filmy po prostu używają tego samego ustawienia, czystego pomieszczenia, i na tym kończą się podobieństwa.Ale teraz ChrisJM z Elite Productions wziął reklamę Apple i połączył ją z odpowiednimi ujęciami z wideo Postal Service, aby zrobić porównanie side-by-side.
Mówię, że to dobija (nie żebym miał jakiekolwiek wątpliwości). Reklama Apple to mniej więcej remake shot-for-shot.
Nie chodzi o to, że reklama Apple nie jest pomysłowa. Myślę, że reklama działa lepiej niż wideo, które uważam za długie i nudne. Po prostu zastanawiam się, czy nie ma wątpliwości co do materiału źródłowego.
Zwróciłem się z zapytaniami zarówno do Sub Pop Records, jak i do agencji reklamowej Apple, TBWA/Chiat/Day, i w przyszłym tygodniu przedstawię tutaj wszelkie ustalenia.
Tak, te „wykorzystywane dzieci” w Gizmodo są moim potomstwem. Moja żona zabrała je do Macworld, aby promować moje Kult iPoda książka.
Ubrała naszych trzech chłopców w kartonowe kostiumy iPoda, a naszą córkę jako sylwetkę tancerki z iPoda.
Nie podobał mi się ten pomysł, ale osiągnął swój cel. Dostali swoje zdjęcia w gazecie, co ich absolutnie zachwyciło (Wykorzystywany dzieciak jeden; wykorzystany dzieciak dwa) i wręczyła ulotkę wielu osobom, które zrobiły sobie zdjęcie.
Plus, dzieci świetnie się bawiły. Spójrz na te wszystkie darmowe bzdury, które dostali. To tylko część. Moja córka oddzieliła swoją i schowała.
Dostali osiem par rękawiczek, tonę błyszczących naszyjników Belkin, pół tony naklejek i szpilek, podkładki Postit, sprężynowe skaczące żaby, uchwyty na identyfikatory, długopisy z gazionem, gumowe opaski na nadgarstki, pokrowce na iPody, środek do czyszczenia telefonów komórkowych rzeczy itp. itp.
Jaki był najlepszy towar, jaki otrzymali?
Lyle (najmłodszy): „Candy”.
Olin: „Cukierki”.
Milo: „Opaski i cukierki”.
Nadine (najstarsza): „Yoyo, mini Sharpie, rybi wygaszacz ekranu, helikopterowy spinner i ściskająca piłka antystresowa. I cukierki.
Oto więcej małych aniołków.
Ten post zawiera linki partnerskie. Kult Maca może zarobić prowizję, gdy użyjesz naszych linków do zakupu przedmiotów.
We wtorek było coś dziwnego w przemówieniu Steve'a Jobsa do Macworld. Tempo było wyłączone.
Zaczęło się bardzo energicznie od doniesień o niewiarygodnej sprzedaży iPodów i rekordowych przychodach, co wywołało okrzyki tłumu. Potem wpadła w zakłopotanie z niekończącą się demonstracją nowych funkcji w iLife, w której wszyscy umierali za One More Thing… „No dalej Steve”, wszyscy myślimy. „Pozbądź się bzdur i przejdź do dobrych rzeczy”.
Więc dziś wieczorem siedzę w barze, kiedy wpadam na starego przyjaciela, który zajmuje bardzo wysokie miejsce w świecie Apple. Nienawidzę cytować anonimowego źródła, ale zaufaj mi on wie.
I mówi mi, że przemówienie wygłoszone przez Jobsa nie było przemówieniem, które zaplanował. Niektóre z przemówień zostały wycięte. Brakowało kluczowych produktów.
Moje źródło powiedziało, że było kilka rzeczy, „bardzo, bardzo fajnych rzeczy”, których Jobs nie mógł ujawnić z powodu „problemów z zaopatrzeniem”.
„Nie mogą zdobyć wystarczającej ilości Core Duo (żetonów)”, powiedział moje źródło.
Powiedział też, że gdyby był mną, prawdopodobnie nie zamawiałby jednego z nowych MacBooków Pro.
Zapytałem, czy będą zamienniki MacBooków dla 17-calowych i 12-calowych PowerBooków, ale powiedział: „Och, jest znacznie fajniejszy niż to. Dużo fajniej.”
Kredyt zdjęciowy: Engadżet.
Aktualizacja: Duncan Rawlinson w Blog Last Minute stworzył znacznie lepszy zrzut ekranu porównawczego dwóch filmów, które podałem i opublikowałem powyżej. Duncan ma na swojej stronie wersję w nieco wyższej rozdzielczości. Poza tym w komentarzach wydaje się, że niektórzy uważają, że mam na myśli podobieństwa w muzyce, ale to wizualizacje są podobne, jeśli nie identyczne. Do tego cały pomysł: koncepcja, scenografia, narracja. Porównaj ujęcia śledzące korytarz, ruchy maszyn do wyrobu wafli, interakcję między pracownikami płci męskiej i żeńskiej. Reklama Apple to nie tylko „pod wpływem” wideo Postal Service, to remake.
Apple znowu to robi – tworząc reklamy telewizyjne, które są niesamowicie podobne do filmów innych ludzi.
Najnowsza reklama telewizyjna Apple, reklamująca chipy Intela w nowych komputerach Mac, jest niezwykle podobna do teledysku z The Postal Service do piosenki „Such Great Heights”.
Oba znajdują się w czystych pokojach i przedstawiają pracowników w strojach króliczych, którzy przyglądają się sobie nawzajem.
Sam zobacz. Tutaj jest Reklama Apple, a oto Film o usługach pocztowych (Pobieranie Windows Media).
Apple jest obecnie zagrożone prawnie przez Lugz, który twierdzi, że reklama iPoda firmy Apple z Eminemem i reklamą obuwia Lugz z 2002 r. wykazuje pozornie możliwe do zrealizowania podobieństwo.
Oczywiście w najnowszym przypadku Apple może mieć umowę z The Postal Service lub jego wytwórnią płytową, może zatrudnić tego samego reżysera lub udzielić licencji na utwór.
Rozwijanie…
Z wyjątkiem sprzętu opartego na Intelu, najważniejszą rzeczą tutaj w Macworld wydaje się być dystrybucja zdjęć przez sieć – lub Photocasting.
Steve Jobs nie tylko zaprezentował nową funkcję fotocastingu w iPhoto we wtorek, w poniedziałek ex Apple ewangelista Guy Kawasaki przedstawił wersję Mac nowej aplikacji do fotocastingu o nazwie FilmLoop.
Fotocasting nie jest nowy — kilka fotoblogów oferuje syndykowane snapy za pośrednictwem RSS, podobnie jak witryny do udostępniania zdjęć, takie jak Flickr oraz Buzznet. Jednak do tej pory niewiele aplikacji komputerowych ułatwiało pobieranie zdjęć z aparatu i automatyczne przesyłanie ich na komputery znajomych i krewnych.
W swoim przemówieniu inauguracyjnym Jobs zademonstrował, jak zdjęcia i galerie z nowej wersji iPhoto mogą być przesyłane na komputery subskrybentów.
„To jest podcasting — na zdjęcia” — powiedział Jobs.
Zamiast publikować w sieci, zdjęcia są automatycznie dostarczane na komputery subskrybentów. W iPhoto użytkownik tworzy album ze zdjęciami. Wszystkie zdjęcia dodane lub usunięte z tego albumu są automatycznie przesyłane do bibliotek iPhoto subskrybenta, gdzie pojawiają się w galerii na liście źródeł.
„To jak magia” – powiedział Jobs z typowym niedopowiedzeniem. „Zabierasz maszynerię i to jest jak magia. To niesamowite."
Opublikowanie fotocastu wymaga nowej wersji iPhoto, która została zaktualizowana w ramach pakietu iLife 06 firmy Apple za 80 USD, oraz członkostwa .Mac (TK rocznie) — ale subskrybenci mogą być na dowolnej platformie.
„Każdy może się zapisać. Nie potrzebujesz nawet Maca” – powiedział Jobs.
Tymczasem Kawasaki FilmLoop łączy fotocasting iPhoto z grupami zdjęć podobnymi do Flickr.
Użytkownicy FilmLoop mogą nie tylko subskrybować nawzajem swoje galerie lub „pętle”, ale mogą dodawać komentarze, a nawet dodawać własne snapy.
ten Sieć FilmLoop ma publiczne pętle poświęcone szerokiej gamie tematów, od wiadomości i sportu po zdjęcia wszystkich Corvette na sprzedaż w serwisie eBay.
System FilmLoop jest darmowy — ale pętle są usiane reklamami.
Kawaski jest członkiem zarządu firmy i sponsorem za pośrednictwem swojej firmy, Garażowe przedsięwzięcia technologiczne.
Poza Macworld, kilku majsterkowiczów zhakowało razem systemy podcastów homebrew, w tym Chris Pirillo za pomocą konsoli Sony PSP, a Philip Torrone z Flickr i kilka skryptów.
MACWORLD — Znowu jest rok 1997! Microsoft i Apple przedłużyły przysięgę małżeńską na kolejne pięć lat, poinformował we wtorek Microsoft.
Apple i Microsoft Macintosh Business Unit podpisały formalną „umowę zobowiązującą”, w której uznano, że Microsoft będzie kontynuował rozwój pakietu Office dla komputerów Mac przez co najmniej kolejne pięć lat, powiedział Microsoft.
„Chcieliśmy pocieszyć naszych klientów na całym świecie, że jesteśmy w tym na dłuższą metę” – powiedział Scott Erickson, dyrektor ds. zarządzania produktami i marketingu Mac BU. „To ma sens, aby naprawdę publicznie pokazać nasze zaangażowanie w platformę”.
Błogie małżeństwo między tymi dwiema firmami wyglądało na trudne po tym, jak Steve Jobs ogłosił, że Apple przejdzie na chipy Intela, które mogą, ale nie muszą, działać w systemie Windows. Ponadto Apple rozwija własne oprogramowanie, aby konkurować z aplikacjami tradycyjnie rozwijanymi dla komputerów Mac przez Microsoft — Safari, Keynote itp.
„Pracujemy w branży oprogramowania dla komputerów Mac od ponad 20 lat” — powiedział Erickson. „I to był dla nas wspaniały biznes”.
Erickson powiedział, że umowa została podpisana w listopadzie 2005 roku.
„Umowa o zobowiązaniach” przypomina Macworld z 1997 roku, kiedy Bill Gates dołączył do głównego przemówienia Steve'a Jobsa za pośrednictwem łącza satelitarnego. Zbliżając się do wielkiego i podobnego do Wielkiego Brata, Gates powiedział, że z radością zainwestuje 150 milionów dolarów w Apple, które w tamtym czasie znajdowało się w tarapatach, i podpisze pięcioletnie zobowiązanie do dalszego rozwoju oprogramowania dla komputerów Mac.
Oprócz odnowienia swoich przyrzeczeń, Microsoft powiedział, że wiosną ulepszy Entourage. Oprogramowanie poczty e-mail, kontaktów i kalendarza w systemie Mac będzie synchronizowane między innymi z iPodami.
To Macworld, co oznacza, że czas na fryzury na Maca.
Oto Gabe McIntyre, który powiedział, że zawsze stylizuje włosy na taki czy inny temat, zwykle związany z Apple.
Powyżej znajduje się fryzura, którą miał na Apple Expo Paris w 2004 roku, a poniżej różne fryzury honorujące aktualizacje systemu operacyjnego Apple – Jaguar, Tiger itp.
„Czuję, że dopóki mam włosy, równie dobrze mógłbym zrobić z nich sztukę” – powiedział. „Czuję się, jakbym robił performance z moimi włosami… Poza tym jestem zagorzałym maniakiem Apple”.
McIntyre jest takim maniakiem Apple, powiedział, że jego uczniowie nazywają go „Gabriel Macintosh”, a nie McIntyre.
McIntyre jest 30-letnim profesorem filmowym z Amsterdamu w Holandii, który wraz ze swoim partnerem biznesowym Gabrielem Bauerem reżyseruje i montuje filmy oraz reklamy.
Mieszkający w Holandii Amerykanin McIntyre uczy podcastów wideo w College of Arts w Utrechcie (HKU). Jego strona biznesowa to Szeptane media; jego podcasty wideo można znaleźć na Gabe & Gabe's World (osobiste filmy) i Xolo. Telewizja (jego wiadomości z podcastów wideo i program przeglądowy).
Jego dziewczyna układa mu włosy.
„(ona) to uwielbia i nie może się doczekać, aż moje włosy odrosną, żeby mogła zrobić kolejną fryzurę” – powiedział. „Kiedyś była użytkownikiem komputera, dopóki mnie nie poznała. Teraz jest także maniakiem Apple… Moje włosy są czasem sposobem na uwolnienie jej kreatywności.