5 sposobów na świetny wygląd podczas rozmowy wideo
Niezależnie od tego, czy pracujesz w domu, spotykasz się ze znajomymi w grupie FaceTime, czy zdalnie uczestniczysz w wydarzeniach, prawdopodobnie korzystasz z wideorozmów znacznie częściej niż kiedykolwiek wcześniej. Chociaż prawdopodobnie starasz się dobrze zaprezentować w prawdziwym świecie, na Skype, Zoom lub FaceTime, założę się, że wyglądasz okropnie.
Nie bój się. Dzisiaj zobaczymy pięć sposobów na upewnienie się, że wyglądasz Świetnie podczas rozmowy wideo.
Niemcy i Tajwan rozprawiają się z używaniem Zoom przez urzędników
Niemcy i Tajwan rozprawiają się z rządowym wykorzystaniem aplikacji Zoom do wideokonferencji, obawiając się, że korzystanie z niej może być zbyt ryzykowne.
W wewnętrznej notatce niemieckie MSZ ograniczyło korzystanie z usługi. Według gazety, kraj powiedział, że słabości w zakresie bezpieczeństwa i ochrony danych sprawiają, że Zoom jest zbyt niebezpieczny w użyciu
Handelsblatt. Tajwan również zakazane oficjalne używanie Zoom z tych samych powodów.CBS zwraca się do FaceTime i Zoom, aby nakręcić nowy odcinek Wszystko powstaje
CBS znalazło nowy sposób na kontynuowanie kręcenia swojego programu telewizyjnego Wszystko powstaje podczas pandemii COVID-19.
Sądowy dramat prawny nakręci wirtualny odcinek za pomocą FaceTime, WebEx i Powiększenie z domów aktorów, co sprawia, że jest to pierwszy program w prime time, który zostanie nakręcony, a jednocześnie ćwiczy dystans społeczny.
Zapewnij swoim wideokonferencjom zabójczą jakość dźwięku
Prawdopodobnie w ciągu ostatnich kilku tygodni wykonałeś więcej rozmów wideo niż w ciągu ostatnich kilku lat łącznie. A jeśli były na iPhonie lub iPadzie, prawdopodobnie brzmiały świetnie. Ale co, jeśli używasz Maca z prehistorycznymi mikrofonami?1?
Bez smutków. Dzięki magii technologii możesz używać lepszego mikrofonu ze Skypem lub FaceTime na Macu. (Dodatkowo może to również sprawić, że poczujesz się bardziej komfortowo podczas wideokonferencji.)
5 alternatyw Zoom, które zapewnią Ci łączność podczas kryzysu COVID-19
Zoom może być najlepszą aplikacją do wideokonferencji, ale to trochę tak, jakby powiedzieć, że Facebook to najlepsza sieć społecznościowa. To może być prawda 1, ale to nie znaczy, że nie poczujesz się brudny, jeśli go użyjesz. Pomimo pozornie niekończącego się strumienia naruszenia prywatności, luki w zabezpieczeniach i całkowite lekceważenie swoich klientów, Zoom jest nadal używany jako de facto standardowe narzędzie do wideokonferencji i transmisji podczas kryzysu COVID-19.
Widzieliśmy już problemy z Zoomem. Pokazaliśmy też, jak to zrobić chroń się, jeśli zdecydujesz się użyć Zoom pomimo wielu naruszeń prywatności firmy. (Powiększenie obiecałem zrobić lepiej w tym tygodniu). Ale co z innymi usługami, na których możesz polegać podczas zamykania koronawirusa? Czytaj. Mamy pięć świetnych alternatyw Zoom, z których możesz skorzystać.
W obliczu rosnącej popularności Zoom zobowiązuje się do poprawy bezpieczeństwa i prywatności
Zoom miał ponad 200 milionów uczestników codziennych spotkań w marcu, około 20 razy więcej, ponieważ ludzie izolują się podczas pandemii COVID-19.
Jednak ta usługa wideokonferencji spotyka się z krytyką za brak bezpieczeństwa. Właśnie dlatego dyrektor generalny Zoom, Eric Yuan, w czwartek przerwał prace nad dodawaniem nowych funkcji do swojego oprogramowania, aby zamiast tego skupić się na rozwiązywaniu problemów z prywatnością i zaufaniem publicznym.
Używasz powiększenia? Podejmij te kroki, aby chronić swoją prywatność [Aktualizacja]
Narzędzie do wideokonferencji Powiększenie obserwuje wzrost użycia podczas pandemii koronawirusa, ponieważ ludzie utknęli w domu i nie mogą spotykać się w grupach mięsnych. Czytałem o ludziach, którzy używają Zoom do zajęć jogi i pilates, a także do bardziej zwykłych czynności związanych z biznesem.
Zoom usuwa kontrowersyjny kod, który udostępnia dane Facebookowi
Aplikacja Zoom do wideokonferencji usunęła kontrowersyjny kod że udostępnił dane użytkownika na Facebooku — nawet jeśli ci użytkownicy nie mieli konta na Facebooku.
Zoom podkreśla, że gromadzone dane nie zawierały danych osobowych, a raczej anonimowe informacje o urządzeniu użytkownika. Przeprosił za „przeoczenie” i wprowadził zmiany w procesie logowania na Facebooku, aby temu zapobiec.