Nowa Steve Jobs film ma zbombardowany w kasie — ale reżyser Danny Boyle uważa, że porażka nie ma nic wspólnego z filmem, który nakręcił, ale raczej z decyzją o zbyt szybkim otwarciu go w całym kraju.
„Pierwsze dwa weekendy poszło nam znakomicie” – powiedział. „Wtedy [studio] zbyt szybko poszło zbyt szeroko i to jest błąd. Ale eksperci z perspektywy czasu są zawsze w pobliżu w poniedziałkowe poranki”.
Boyle mówi, że jako filmowiec „Próbujesz robić złożone filmy, a nie proste filmy”. Chwali też aktorów filmu, mówiąc, że:
„Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem brać udział w wielu bardzo dobrych występach na przestrzeni lat i myślę, że to jest na innej planecie. Mam na myśli Fassbendera i Winsleta – a Seth Rogan jest po prostu niezwykły w swojej grze [Steve] Wozniak – więc tak, jestem bardzo, bardzo dumny, że jestem z nimi związany.
Pomimo imponującej obsady, pozytywnych wczesnych recenzji i masywnej… 130 250 USD za ekran powstał w limitowanej wersji, Danny Boyle i Aaron Sorkin’s Steve Jobs ledwo zarobił więcej niż krytycznie oceniany film z 2013 roku
Oferty pracy, z udziałem Ashtona Kutchera (znanego również jako Koleś, gdzie jest moja tablica rejestracyjna?).W pewnym sensie całkowicie rozumiem frustrację Boyle'a – chociaż nie wiem, czy porażkę filmu można całkowicie winić za zbyt szybkie otwarcie w całym kraju.
Od wczesnych pozytywnych recenzji, wokół filmu pojawiło się wiele negatywnych opinii i jego „wolności” z prawdą. Nierealistyczne jest również oparcie krajowej kasy filmowej na rynkach Nowego Jorku i Los Angeles — trochę jak zakładając, że Twój pomysł na startup sprawdzi się w Anytown w USA, ponieważ niektórzy inżynierowie z Doliny Krzemowej powiedzieli Ci, że to fajny pomysł.
Może film zyska drugą falę rozgłosu, jeśli dobrze wypadnie w sezonie nagród?
Źródło: Powiązana prasa