Podobnie jak oryginalny Macintosh lub iPhone, Steve Jobs film zbiera pochlebne recenzje wśród kilku wczesnych użytkowników — w drodze do (miejmy nadzieję) przejęcia świata.
Po ograniczonym weekendzie otwarcia zdecydowanie ma mocny początek.
Film o wartości 30 milionów dolarów został wydany w limitowanej wersji w weekend, przynosząc w sumie 521 000 dolarów.
To jest oczywiście sposób sposób poniżej 208 806 270 USD, Świat Jurajski strzelił go w swój pierwszy weekend tego lata, ale pojawił się również na maleńkim ułamku ekranów — pojawił się w zaledwie czterech kinach w Nowym Jorku i Los Angeles. Zrobione na podstawie ekranu, Steve Jobs zarobił 130 250 USD na ekran, co daje mu 15. najwyższą liczbę na kino w historii.
Oczywiście prawdziwym testem będzie kiedy Steve Jobs idzie szeroko. W następny weekend rozszerzy się do 25 rynków i 60 kin, a 23 października do ponad 2000 kin.
Strategia oferowania limitowanych wydań jest tą, którą studia filmowe często stosują w przypadku filmów, które są bardziej uzależnione od tworzenia szumu niż na wielkich efektach specjalnych i sile gwiazd.
Jak każdy, kto kiedykolwiek czytał klasyczną książkę marketingową Przekraczanie przepaści będą wiedzieć, oczywiście, że istnieje wiele rzeczy, które mogą się nie udać między dużym popytem ze strony wczesnych użytkowników, a stworzeniem produktu, który będzie szeroko rozpowszechniony. Filmy, które dobrze sobie radzą w LA i Nowym Jorku, nie zawsze dobrze przekładają się na Amerykę Środkową.
Mogą Steve Jobs Zrób to? Na to będziemy musieli poczekać jeszcze kilka tygodni, ale znaki są z pewnością obiecujące. Niestety dla Tim gotuje, Jony Ive i ludzie, którzy chcieliby, aby ten film zniknął.
Źródło: Różnorodność