Neil Young wyciąga swoje albumy z Apple Music, bo brzmią bardzo źle
Kanadyjski piosenkarz, autor tekstów i muzyk, który stał się rzecznikiem muzyki wysokiej wierności, Neil Young, ogłosił, że ma dość usługi strumieniowego przesyłania muzyki. Jasne, w streamingu jest o wiele mniej pieniędzy niż w sprzedaży albumów, ale Young ujawnił fanom, że ciągnie swoje albumy z Apple Music i innych serwisów dzisiaj, ponieważ muzyka brzmi dla niego zbyt okropnie tolerować.
Twórca Pono Player powiedział dziś rano fanom, że jakość dźwięku została dramatycznie obniżona przez „złe oferty” zawarte bez jego zgody, więc nie ma innego wyjścia, jak tylko wyciągnąć cały swój katalog z Apple Music, Spotify i Tidal, abyś ty, fan, nie został skrzywdzony, słysząc jego muzyka w najgorszej jakości w historii nadawania — prawdopodobnie w taki sposób, w jaki słuchałeś jego muzyki przez ostatnie pięć lat lat.
Oto pełne wyjaśnienie Younga:
Transmisja zakończyła się dla mnie. Mam nadzieję, że to jest w porządku dla moich fanów.
Nie z powodu pieniędzy, chociaż mój udział (podobnie jak wszyscy inni artyści) został drastycznie zmniejszony przez złe interesy zawierane bez mojej zgody.
Chodzi o jakość dźwięku. Nie potrzebuję dewaluacji mojej muzyki przez najgorszą jakość w historii nadawania lub jakąkolwiek inną formę dystrybucji. Nie czuję się dobrze, pozwalając, by sprzedawano to moim fanom. To szkodzi mojej muzyce.
Dla mnie chodzi o tworzenie i dystrybucję muzyki, którą ludzie mogą naprawdę usłyszeć i poczuć. Ja to popieram.
Kiedy jakość powróci, przyjrzę się jej jeszcze raz. Nigdy nie mów nigdy.
Neil Young
Albumy Younga są nadal dostępne w Apple Music, Spotify i Tidal, ale lepiej je streamuj teraz, póki masz jeszcze szansę.
Przez: Widły