9 marca 1996: Apple potwierdza, że pod koniec miesiąca zamknie swoją usługę online eWorld.
Po części usługa przesyłania wiadomości, po części agregator wiadomości — a wszystko to ze zwyczajowymi cenami premium Apple — krótkotrwały eWorld okazał się wyprzedzać swoje czasy. Apple mówi rozczarowanym subskrybentom eWorld, że mogą zamiast tego przejść na America Online.
Apple uruchomił eWorld 20 czerwca 1994 roku, niecałe dwa lata przed zamknięciem usługi. Stanowiło to pierwsze głębokie zanurzenie Apple w dostarczaniu usług internetowych. Minęło kilka lat, zanim Steve Jobs powrócił do firmy i zrozumiał znaczenie korzystania z Internetu z urządzeniami takimi jak iMac G3 oraz rezerwuję.
Impulsem do powstania eWorld była proto-społeczna sieć o nazwie AppleLink który połączył Cupertino z jego dealerami i centrami wsparcia. Na początku lat 90., kiedy John Sculley nadal prowadził Apple, firma postanowiła przekształcić tę koncepcję w usługę skierowaną do konsumenta.
Aby to osiągnąć, Apple nabył centrum danych w rejonie zatoki San Francisco od giganta bankowego Citigroup. Doszło również do umowy licencyjnej z AOL, firmą, która zbudowała podstawową technologię, na której opierał się eWorld. To było wiele lat przed uruchomieniem przez Apple iTunes, iCloud i innych usług internetowych.
eWorld: Apple po raz pierwszy w internecie
![Eworldscreengrab Apple eWorld: elektroniczna wioska ożywa.](/f/5da9af326796b4f2030cbe8fa6d72138.jpg)
Zdjęcie: Jabłko
Typowy dla Apple pomysł polegał na tym, aby eWorld był „ogrodzonym ogrodem”, aby Cupertino mógł całkowicie kontrolować wrażenia użytkownika.
Dziś starannie moderowane podejście Apple do prowadzenia App Store sprawia, że jest to rzadkość. Jednak w latach 90. ta perspektywa w zasadzie okazała się normą. AOL, Prodigy i CompuServe próbowały robić podobne rzeczy.
Mimo to nikt nie wydawał się do końca pewien, w co ostatecznie przekształci się Internet.
eWorld zawierał nie tylko materiały napisane przez Apple. Trochę jak Aplikacja Wiadomości Apple, służył jako agregator wiadomości i rozrywki z innych źródeł, wszystkie filtrowane przez znajomy interfejs Apple.
Dlaczego eWorld zawiodło
Patrząc teraz na eWorld, wielką niespodzianką dla wielu ludzi będzie to, jak wygląda on jak kreskówkowy. Pomysł przekształcenia internetu (a przynajmniej jego wersji) w SimCityOsada w stylu, z różnymi budynkami reprezentującymi różne usługi, wydaje się dziś bardzo niepotrzebna i niewykonalna.
Ma to jednak sens, jeśli wziąć pod uwagę, że eWorld narratywizował abstrakcyjną ideę. W rzeczywistości podejście to działało w podobny sposób, w jaki graficzny interfejs użytkownika zapożyczył metaforę fizycznego pulpitu, aby wyjaśnić koncepcje komputerowe nowym odbiorcom. Pełna obsługa przeglądania stron internetowych pojawiła się w eWorld dopiero w 1995 roku.
Innym ogromnym szokiem dla współczesnych odbiorców będzie to, jak drogi był eWorld. Dwie godziny poza szczytem z Usługa dialup eWorld kosztuje 8,95 USD. Koszty godzinowe powyżej tej kwoty (lub w ciągu dnia) obniżają koszty 4,95 USD.
W dzisiejszych czasach Apple zwykle ocenia właściwy moment, aby wskoczyć na nowe technologie. Niestety, w latach 90. firma nie wydawała się mieć tak doskonałego wyczucia czasu. W szczytowym momencie eWorld przyciągnął tylko 147 000 użytkowników.
Czy pamiętasz eWorld? Zostaw swoje komentarze poniżej.