Czy oferta produktów Apple jest zbyt zagmatwana? [Walki w piątek wieczorem]

Apple oferuje obecnie więcej produktów niż kiedykolwiek wcześniej. Niezależnie od tego, czy kupujesz iPhone'a, iPada, Maca, czy nawet zegarek Apple Watch, istnieje kilka opcji do rozważenia przed przekazaniem gotówki w sklepie Apple.

Błąd Walki Piątkowej NocyPosiadanie opcji jest zawsze dobrą rzeczą, ale czy portfolio produktów Apple stało się zbyt mylące dla konsumentów? Czy firma ma nawet zasoby, aby wszystko było świeże i w pełni obsługiwane, czy też większy asortyment szkodzi jej produktom?

Dołącz do nas w tym tygodniu w Friday Night Fight, gdy toczymy walkę o to, czy nadszedł czas, aby Apple usprawniło swoją ofertę produktów.

Killian Bell FNFDzwon Zabójcy: Przyznam, że oferta produktów Apple może być nieco zagmatwana, zwłaszcza gdy ma się kilka różnych wersje urządzenia, które wyglądają prawie tak samo — jak nowy iPad klasy podstawowej i iPad 9,7 cala Zawodowiec. Myślę jednak, że posiadanie większej liczby opcji to dobra rzecz dla Apple i jego konsumentów.

Dzięki większej gamie produktów Apple może obsługiwać większy segment rynku. Bez tego podstawowego iPada zraża fanów, których nie stać na droższy model. Z tego samego powodu nadal oferuje iPhone'a SE i iPhone'a 6s obok iPhone'a 7. Uważam również, że dla firmy ważne jest oferowanie szerokiej gamy komputerów Mac, które pasują do każdego budżetu — zwłaszcza jeśli chce nadal powiększać bazę użytkowników macOS.

Chciałbym, aby firma Apple częściej aktualizowała niektóre produkty, aby zachować ich świeżość, na przykład MacBook Air i Mac mini. Mam wrażenie, że są one zaniedbywane w wyniku większego portfolio produktów, bo Apple koncentruje swoje zasoby na tym, co uważa za ważniejsze urządzenia — zwykle z większym zyskiem marginesy.

Ale nie sądzę, aby usprawnienie składu było świetnym pomysłem. Apple nie chce robić niczego, co mogłoby odepchnąć niektórych konsumentów, a jeśli te produkty są nadal sprzedaje — pomimo nieotrzymywania aktualizacji przez długi czas w niektórych przypadkach — po co się pozbywać im?

Luke Dormehl FNFŁukasz Dormehl: Z pewnością bym się zgodził, jeśli chodzi np. o wypuszczenie iPhone'a z różnymi opcjami przechowywania. Mimo że możesz spierać się o zbyt długie przechowywanie iPhone'ów o pojemności 16 GB, sensowne jest oferowanie większej ilości miejsca osobom, które tego chcą. Martwi mnie zamieszanie, które weszło do linii produktów Apple. Na przykład w tym roku słyszeliśmy plotki, że oprócz iPhone’a 8 mogą istnieć iPhone’y 7s i 7s Plus. Teraz może się to nie wydarzyć, ale fakt, że jest to tak wiarygodne, jest niepokojący.

W tej chwili masz 4-calowy iPhone, 4,7-calowy model i 5,5-calowy „Plus”. Co więcej, otrzymujesz funkcje, które są unikalne dla różnych rozmiarów, takie jak podwójny obiektyw w telefonie iPhone 7 Plus.

Pamiętasz, jak Steve Jobs powiedział, że Apple znalazł idealny rozmiar dla iPhone'a i nie oferuje wielu rozmiarów ekranu? Jasne, można argumentować, że rynek dojrzewa – ale jest coś do powiedzenia na temat tego, że Apple dokonuje tych wyborów i trzyma się swoich przekonań.

Kolejną rzeczą, jaką zrobił Jobs, było zaoferowanie prostej siatki produktów, tak aby był MacBook dla zwykłych użytkowników i MacBook Pro dla profesjonalistów. Dzisiaj mamy MacBooka o grubości mniej więcej MacBooka Air, MacBooka Pro, który z pewnością nie jest skierowany do profesjonalistów, i prawie nieskończone kombinacje Apple Watch.

Czuje się zagracony i – moim zdaniem – to nie przypadek, że wiele z tego zbiegło się z niektórymi błędnymi decyzjami projektowymi od Apple, jak okropny port ładowania dla myszy i Apple Pencil, lub przerażający „garbaty” akumulator dla iPhone'a.

Apple w tej chwili czuje się bez steru w sposób, w jaki nigdy nie było pod rządami Jobsa. Nawet jeśli zdyskontujemy rzekome produkty, takie jak samochód, rywal Amazon Echo i okulary rozszerzonej rzeczywistości, Apple stracił wiele z prostoty, jaką miał w przeszłości. I myślę, że cierpią na to jego produkty.

Killian Bell FNFKillian: Nie zgadzam się, że oferowanie iPhone'a w różnych rozmiarach jest mylące. To doskonały przykład sprzedaży dwóch różnych wersji jednego urządzenia w celu obsługi większej liczby konsumentów. Niektórzy chcą „phabletów” z ogromnymi wyświetlaczami, ale inni chcą smartfona o rozsądnym rozmiarze, który jest wygodny do przenoszenia i używania w jednej ręce. Apple nie może zaoferować jednego lub drugiego, ponieważ to po prostu zraża zbyt wielu konsumentów.

Apple również musi konkurować ze swoimi rywalami. Samsung, Google, Sony i wiele innych oferuje to samo urządzenie w różnych rozmiarach, aby zaspokoić potrzeby konsumentów. Apple nie może sobie pozwolić na to, by nie pójść w ich ślady. Gdyby iPhone o przekątnej 4,7 cala był jedyną opcją, niektórzy konsumenci przeszliby na Androida w pogoni za większym wyświetlaczem – tak jak było, zanim seria iPhone 6 w końcu spełniła te wymagania.

Apple wymyśliło idealny rozmiar dla iPhone'a w 2007 roku, ale smartfony były wtedy wciąż nowością dla ogromnej większości konsumentów i wiele się zmieniło. Gdy przyzwyczailiśmy się do smartfonów, wielu z nas domagało się większych wyświetlaczy, które byłyby lepiej dostosowane do takich rzeczy, jak gry, przeglądanie stron internetowych i konsumpcja treści. Gdyby pogląd Jobsa był nadal prawdziwy, phablety po prostu nie sprzedawałyby się.

Czasami działa, gdy Apple decyduje, co jest najlepsze dla konsumentów, ale często tak nie jest. Zdecydował, że kosz na śmieci Mac Pro to świetny pomysł z kompaktową konstrukcją, która ogranicza możliwości rozbudowy i aktualizacje użytkownika, ale od tego czasu dowiedział się, że to błąd. A ponieważ oferuje tylko jedną wersję tej maszyny – z których żadna nie jest modułowa – brakuje fanów i zostali zmuszeni do przejścia na komputer.

Apple zdecydował również, że MacBook Pro wymaga paska dotykowego, tylko złączy USB-C i maksymalnie 16 GB pamięci RAM, ale długoletni użytkownicy i ci, którzy potrzebują większej mocy i opcji łączności w podróży nie zgadzać się.

Zgadzam się, że niektóre produkty Apple są zbyt podobne. Wskazujesz, że MacBook pokonuje cel MacBooka Air i uważam, że ten ostatni powinien przestać istnieć. Ale jest to najtańszy laptop w ofercie Apple, dlatego nadal spełnia duże zapotrzebowanie. Jak powiedziałem wcześniej, jeśli nadal się sprzedaje, po co się go pozbywać?

Z pewnością nie sądzę, że oferta Apple Watch jest myląca. Jasne, jest wiele opcji do wyboru, ale w większości zależą one od budżetu. Apple Watch Edition nie jest przez większość z nas brana pod uwagę, ponieważ jest zbyt droga, to samo dotyczy modeli Hermes.

Po prostu nie widzę, co Apple zyskałoby na uproszczeniu portfolio produktów. Po prostu odepchnie niektórych klientów, ponieważ nie jest już w stanie zaspokoić ich potrzeb, a co musi mu pokazać? Może uwolniłoby to zasoby na stworzenie czegoś bardziej innowacyjnego, ale myślę, że gdyby Apple naprawdę miał coś bardziej innowacyjnego w zanadrzu, nie pozwoliłoby, aby duży asortyment produktów stanął na drodze że.

Luke Dormehl FNFŁukasz: Słuchaj, jeśli chodzi o takie rzeczy jak wprowadzenie paska dotykowego, nie usłyszysz, jak ich bronię! Ostatecznie moja argumentacja opiera się na dwóch rzeczach. Pierwszym z nich jest pomyłka produktowa, która z pewnością jest realna. Jestem ogromnym obrońcą Apple w latach 90., ale każdy, kto wtedy kupował produkty, pamięta, jak złożona była oferta komputerów Mac. Istniało wiele linii produktów, z których wszystkie robiły mniej więcej to samo. Właśnie dlatego było to takie objawienie, gdy Steve Jobs wrócił i przelał wszystkie zasoby Apple na, powiedzmy, iMac G3.

Drugi punkt jest bardziej filozoficzny o wizji. Tim Cook jest świetnym liderem Apple na wiele sposobów, ale z pewnością nie jest facetem od produktów. Nie ma wizji tego, dokąd zmierza przetwarzanie w taki sam sposób, jak Steve Jobs, i myślę, że pojawia się to w zdezorientowanych, pogmatwanych, nieco bezkierunkowych produktach, które przedstawia Apple. Zamiast skupiać się na tworzeniu jednego lub dwóch niesamowicie świetnych produktów, otrzymujemy stopniowe aktualizacje z funkcjami i sztuczkami, które – prawie jak Samsung – są wychowywane, a następnie porzucane.

Możesz odrzucić pomysł, że uwolnienie zasobów pomogłoby Apple, ale trudno argumentować, że kontrola jakości jest tym, czym była kiedyś.

Killian Bell FNFKillian: Apple było wtedy zupełnie inną firmą, która nie miała tylu klientów, co teraz. Skupienie się na jednym komputerze nie osłabiło biznesu Mac w taki sam sposób, jak miałoby to miejsce dzisiaj. Apple byłby teraz prześladowany przez inwestorów, gdyby zaczął eliminować produkty, które wciąż się sprzedają, bez zastępowania ich czymś podobnym.

Może Tim Cook nie jest „gościem od produktów”, ale teraz wykonuje świetną robotę prowadząc Apple. A te „bezkierunkowe produkty”, które wypuścił, sprzedają się niesamowicie dobrze. W przeszłości często krytykowałeś Apple Watch, ale nie przychodzi mi do głowy inna firma zajmująca się technologiami konsumenckimi, która nie chciałaby mieć w swoim asortymencie smartwatcha, który byłby tak udany.

A gdyby kontrola jakości była tak zła, Apple nie zarabiałby takich pieniędzy, jakie zarabia dzisiaj.

Luke Dormehl FNFŁukasz: Ciekawe, co z tego wywnioskują czytelnicy. Czy uważasz, że Apple pomyliło swoją linię produktów i może zrobić coś prostszego? A może Killian ma rację i wszelkie narzekania to tylko bełkot rozpieszczonych użytkowników technologii, którzy powinni być nieco bardziej wdzięczni? Pamiętaj, aby zostawić swoje komentarze poniżej. I miłego weekendu!

Walki piątkowej nocy to seria cotygodniowych meczów śmierci pomiędzy dwoma bezlitosnymi awanturnikami, którzy będą walczyć na śmierć i życie – lub przynajmniej zgodzą się nie zgadzać – co jest lepsze: Apple czy Google, iOS czy Android?

Najnowszy wpis na blogu

| Kult Maca
September 10, 2021

Nowe uwagi na temat sekcji iTunes Twórcy gier niezależnychW świecie, w którym Apple jest daleko i daleko najcenniejsza istniejąca marka, łatwo zapo...

| Kult Maca
September 10, 2021

Zniżki Apple na akcesoria USB-C kończą się dzisiajPrzygotujmy się na klucz sprzętowy.Zdjęcie: Ste Smith/Cult of MacApple zdyskontowało całą masę sw...

| Kult Maca
September 10, 2021

Tablet Apple, który może trafić do sprzedaży już w listopadzie, będzie najlepszym komputerem, jaki kiedykolwiek kupiłeś. Będzie lepszy nawet niż uk...