Dyrektor generalny Intela ustąpił dzisiaj i ujawnił soczysty fakt: około sześć lat temu Apple zwrócił się do Intela o dostarczenie procesorów dla oryginalnego iPhone'a, a Intel odmówił.
„Skończyło się na tym, że nie wygraliśmy go ani nie przekazaliśmy dalej, w zależności od tego, jak chcesz to zobaczyć. A świat byłby zupełnie inny, gdybyśmy to zrobili” – powiedział mi Otellini podczas dwugodzinnej rozmowy podczas jego ostatniego miesiąca w Intelu. „Musisz pamiętać, że było to przed wprowadzeniem iPhone’a i nikt nie wiedział, co iPhone zrobi… Pod koniec dnia, był chip, który ich interesował, za który chcieli zapłacić określoną cenę, a nie ani grosza więcej, a cena była niższa od naszej prognozy koszt. Nie widziałem tego. To nie była jedna z tych rzeczy, które można nadrobić objętościowo. Z perspektywy czasu prognozowany koszt był błędny, a wolumen był 100 razy większy niż ktokolwiek myślał”.
To był jedyny moment, w którym usłyszałem żal w głosie Otelliniego podczas kilkugodzinnych rozmów, jakie z nim prowadziłem. „Lekcja, którą z tego wyciągnąłem, była taka, że chociaż lubimy tu rozmawiać z danymi, tak wiele razy w mojej karierze podejmowałem decyzje z przeczuciem i powinienem był podążać za swoim przeczuciem” – powiedział. „Moje przeczucie kazało mi powiedzieć tak”.
Być może następca Otelliniego będzie miał inne nastawienie, jeśli okazja nadarzy się ponownie.