Czy nowi inżynierowie Apple naprawdę muszą pracować nad fałszywymi projektami?

Istnieje przekonanie, że Apple zmusza nowych inżynierów do pracy nad fałszywymi produktami, dopóki nie można im zaufać. Według jednego z byłych pracowników firmy, Adama Laszyńskiego, który wydał książkę Wewnątrz Apple w styczniu ubiegłego roku firma z Cupertino zatrudnia ludzi na tak zwanych „fałszywych stanowiskach”, dopóki nie ma pewności, że mogą być częścią nadchodzących produktów bez ujawniania informacji.

Ale jak trafne są te twierdzenia? Wiemy, że Apple bardzo poważnie traktuje tajność, ale czy naprawdę marnuje czas i pieniądze na dawanie ludziom fałszywych projektów tylko po to, by nie piszczały?

Prawie na pewno nie.

Twierdzenia Laszyńskiego zostały potwierdzone przez członka publiczności podczas wywiadu, który przeprowadził dla LinkedIn wkrótce po opublikowaniu jego książki. Nienazwany dżentelmen, który powiedział, że pracował w Apple od sześciu lat, twierdził, że ma w firmie przyjaciół którzy pracowali nad podrabianymi produktami, gdy zostali zatrudnieni po raz pierwszy.

Ale Jacqui Cheng z Ars Technica zagłębia się nieco głębiej w te historiei wydaje się, że to tylko mity.

Cheng ma w Apple kilku przyjaciół i żaden z nich nigdy nie słyszał o takiej praktyce. Kiedy sondowała obecnych i byłych pracowników w celu uzyskania informacji na temat fałszywych projektów, odkryła, że ​​nie są one w firmie regularnym zjawiskiem – i że „prawdopodobnie w ogóle nie istnieją”.

Cheng rozmawiał z pracownikami z różnych obszarów firmy, z których niektórzy nadal tam są, a inni przenieśli się. Ale wszyscy mówili to samo — że nigdy nie słyszeli o nowym personelu, którym powierzono fałszywe projekty.

„Apple zawsze wydawało się miejscem bez bzdur, jeśli chodzi o powagę twojej pracy i to, co robisz”, jeden z byłych inżynierów powiedział Cheng. „Uważam, że podejrzewam, że kiedykolwiek zmarnowaliby swój czas i czas pracowników na coś, co nie wpłynęło bezpośrednio na ich wynik finansowy”.

Obecny pracownik Apple powiedział Chengowi, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ każdy pracownik Apple musi podpisać umowę o zachowaniu poufności (NDA), kiedy zaczyna.

„Możesz zostać zatrudniony na stanowisko, na którym nie powiedzą ci wcześniej, nad czym pracujesz, oczywiście, ale jeśli zdecydują się zatrudnić cię z twoim zestawem umiejętności, możesz zaryzykować odgadnięcie, o co chodzi” powiedział. „O wiele łatwiej jest podpisać umowę NDA, a następnie zwolnić, jeśli ją naruszy”.

Wielu pracowników potwierdziło, że Apple jest bardzo „hojny” w zakresie swoich umów NDA dotyczących swoich projektów — a nawet części projektów, lub Części części projektu. Cheng mówi nie tylko pociągają pracowników do odpowiedzialności za informacje, które się ujawniają, ale także przypominają im, że Apple ich obserwuje.

Jeden z pracowników powiedział, że wszystko, nad czym pracują w Apple, ma umowę NDA, a jeśli Apple ma pytania o zdolności danej osoby do zachowania poufności podczas procesu zatrudniania, to po prostu nie zajmie je na. I oczywiście ci, którzy ujawnili tajemnice, zostali zwolnieni.

Dlatego zdecydowana większość wycieków Apple pochodzi z łańcucha dostaw i partnerów w Azji. Wydaje się, że pracownicy fabryk i dyrektorzy spoza Apple mają „o wiele mniej skóry w grze”, według Chenga, co czyni ich bardziej skłonnymi do ujawniania tajnych informacji.

Jeden z pracowników sugeruje, że ci pracownicy nie są pod tym samym poziomem kontroli, co pracownicy Apple.

Nawet plotki, które krążą wśród pracowników Apple, zwykle pochodzą z Internetu, powiedział były inżynier. „To głównie końskie gówno i linki do zdjęć z chińskich fabryk”.

Kiedy jednak nie jest to tylko „końskie gówno”, Apple ma sposób na radzenie sobie z tym.

Apple dowiaduje się o wyciekach z Cupertino, a potem „chce iść na całość” Facet w czerni" znaleźć źródło, donosi Cheng. Wiadomo, że Apple prowadzi „zamknięcia”, podobne do tych, które odbywają się w więzieniach, gdzie części podłogi lub biura są otoczone przez pracowników ochrony.

To nie są pracownicy ochrony Apple; są zewnętrznymi wykonawcami z doświadczeniem w wojsku, CIA lub FBI.

Pracownicy w strefie zamkniętej muszą pozostać w swoich biurach, podczas gdy ochrona odwiedza każde biurko, aby skopiować dane z ich komputerów i innych urządzeń. Dzięki temu zespół ds. bezpieczeństwa może znaleźć źródło wycieku „niemal natychmiast”, według Chenga, a następnie jedna osoba może zostać zabrana na przesłuchanie.

Nie zdarza się to jednak często. Co najwyżej raz na kilka lat, powiedział były inżynier.

Więc jeśli tak jest, co zapoczątkowało plotkę o fałszywych projektach? Cóż, wygląda na to, że mogliśmy źle zrozumieć twierdzenia Laszyńskiego.

„Widzę, że tego dnia „fałszywe projekty” były kiepskim doborem słów na scenie” – powiedział Lashinsky Cheng w odniesieniu do filmu na LinkedIn. „Koncepcję, którą starałem się opisać, najlepiej można by sformułować jako pozycje „zastępcze” lub „nieokreślone” projekty”.

Pełny raport Chenga jest fascynującą lekturą, szczególnie jeśli interesują Cię plotki o Apple i co się dzieje, gdy firma z Cupertino złapie wiatr przecieków. Znajdziesz go, klikając poniższy link źródłowy.

Źródło: Ars Technica

Najnowszy wpis na blogu

Niespodzianka! Apple nie skończył jeszcze iOS 13
October 21, 2021

Niespodzianka! Apple nie skończył jeszcze iOS 13Wykorzystanie iPhone'a w walce z COVID-19 wciąż rośnie.Zdjęcie: Brian McGowan/Unsplash CCApple udos...

Jak używać pustego ekranu głównego na iPadzie i dlaczego go pokochasz
October 21, 2021

Co znajduje się na głównym ekranie głównym iPada? Czy jest tak zorganizowany, że możesz szybko znaleźć najczęściej używane aplikacje? A może zdecyd...

Czy Adobe Flash zabija żywotność baterii MacBooka Air?
October 21, 2021

Czy Adobe Flash zabija żywotność baterii MacBooka Air?Ars Technica natknęła się na ciekawą ciekawostkę recenzowanie ich 11-calowy MacBook Air. Znal...