Microsoft ogłosił dzisiaj, że dyrektor generalny Steve Ballmer przejdzie na emeryturę „w ciągu najbliższych 12 miesięcy”. Ballmer będzie nadal wykonywał swoje rolę, podczas gdy firma szuka następcy, pomagając w przekształceniu się w firmę zajmującą się urządzeniami i usługami — ale odejdzie, gdy tylko znajdzie się odpowiedni zastępca znaleziony.
„Nigdy nie ma idealnego czasu na tego typu przejście, ale teraz jest właściwy czas” – powiedział Ballmer w dzisiejszym ogłoszeniu.
„Rozpoczęliśmy nową strategię z nową organizacją i mamy niesamowity zespół kierownictwa wyższego szczebla. Moje oryginalne przemyślenia na temat czasu spowodowały, że moja emerytura miałaby miejsce w połowie transformacji naszej firmy w firmę zajmującą się urządzeniami i usługami. Potrzebujemy dyrektora generalnego, który będzie tu przez dłuższy czas w tym nowym kierunku”.
Ballmer dołączył do Microsoftu w czerwcu 1980 roku jako pierwszy menedżer biznesowy firmy, a podczas przez kolejne 20 lat kierował kilkoma działami, w tym rozwojem i sprzedażą systemów operacyjnych oraz Pomoc. Został awansowany na dyrektora generalnego w styczniu 2000 r. po ustąpieniu Billa Gatesa.
Rada Dyrektorów Microsoftu powołała specjalną komisję, w skład której wchodzi Prezes Zarządu Bill Gates, aby znaleźć następcę Ballmera. Komitet będzie współpracować z Heidrick & Struggles International Inc., wiodącą firmą zajmującą się rekrutacją kadr kierowniczych, i weźmie pod uwagę zarówno kandydatów wewnętrznych, jak i zewnętrznych, mówi Microsoft.
„Jako członek komitetu planowania sukcesji będę ściśle współpracował z innymi członkami zarządu, aby znaleźć świetnego nowego dyrektora generalnego” – powiedział Gates. „Jesteśmy szczęśliwi, że Steve pełni swoją rolę, dopóki nowy dyrektor generalny nie przejmie tych obowiązków”.
W ciągu e-mail do pracowników Microsoft, Ballmer powiedział, że „nigdy nie ma idealnego czasu na tego typu zmiany”, ale Microsoft potrzebuje dyrektora generalnego, który będzie tam „długoterminowo” w nowym kierunku.
„Microsoft to niesamowite miejsce” – dodał Ballmer. „Kocham tę firmę. Uwielbiam sposób, w jaki pomogliśmy wynaleźć i spopularyzować komputery i komputery. Uwielbiam wielkość i śmiałość naszych zakładów. Kocham naszych ludzi i ich talent oraz naszą gotowość do zaakceptowania i przyjęcia ich zakresu możliwości, w tym ich dziwactw. Uwielbiam sposób, w jaki obejmujemy i współpracujemy z innymi firmami, aby zmieniać świat i wspólnie odnosić sukcesy. Uwielbiam szerokość i różnorodność naszych klientów, od konsumentów po przedsiębiorstwa, w różnych branżach, krajach i ludziach ze wszystkich środowisk i grup wiekowych”.
To jest rodzaj rzeczy, za którymi będziemy tęsknić:
Źródło: Microsoft