2013 to jak dotąd rok, który można uznać za rok przegrupowania dla Apple. Firma odniosła ogromny sukces na rynku komputerów PC, smartfonów i tabletów, ale zepchnęła je tak daleko, jak mogą iść: od teraz możemy spodziewać się stopniowych ulepszeń, a nie rewolucji, dla komputerów Mac, iPhone i iPad na zewnątrz. Tymczasem kolejna wielka rzecz — iWatch, iTV, cokolwiek — jest wciąż na horyzoncie.
Dla osób postronnych wygląda na to, że Apple utknął w martwym punkcie. Daleko stąd. Wystarczy spojrzeć na zmiany, które Apple wprowadza w systemie iOS 7, aby zobaczyć, że Cupertino nie działa nadal, a firma zasygnalizowała, że jest zaangażowana w przyszłość OS X przez co najmniej następne 10 lat. To powiedziawszy, wszystkie produkty, które Apple zamierza ogłosić w przyszłym miesiącu – iPhone 5S, iPhone 5C, iPad mini 2 i iPad 5 – są tylko kontynuacją tego, co już zostało zrobione.
Ludzie niecierpliwią się na kolejną poważną rewolucję Apple. I to nie tylko osoby z zewnątrz. Nowy raport sugeruje, że zarząd Apple'a jest „głęboko zaniepokojony” postrzeganym przez Cupertino spowolnieniem tempa innowacji.