Szaleni fani Apple próbowali sprzedać swoje nerki do iPhone’a 6s
Zdjęcie: Jabłko
Ile chcesz iPhone'a 6s? Prawdopodobnie nie tak bardzo, jak dwóch mężczyzn we wschodniej chińskiej prowincji Jiangsu, którzy podobno próbowali sprzedać swoje nerki, aby kupić najnowszy niezbędny telefon Apple.
Dziwna historia mówi, że przyjaciele Wu i Huang postanowili sprzedać po jednej nerce, aby zdobyć pieniądze iPhone'a (błąd nr 1) i znalazł w Internecie nielegalnego agenta (błąd nr 2), który pomógłby im.
Agent poradził im, aby udali się do szpitala w Nanjing na badania lekarskie, chociaż się nie pojawił. W tym momencie Wu najwyraźniej miał wątpliwości: jakoś wpadł mu do głowy, że cały plan brzmiał pobieżnie i naprawdę trochę głupio.
Próbował wyperswadować to Huangowi, ale Huang odmówił słuchania, co skłoniło Wu do wezwania policji. W tym momencie Huang uciekł i od tego czasu nie ma kontaktu.
Ta historia, szczerze mówiąc, brzmiałaby całkowicie niewiarygodnie, gdyby nie to, że takie rzeczy zdarzyły się już wcześniej. W rodzaju
Breaking Bad spinoff możemy sobie wyobrazić bieganie jako oryginalne programowanie na nowym Apple TV, na początku tego roku oskarżono 21-letniego Chińczyka zaaranżowanie kryształowej umowy na metamfetaminę aby zapłacić za Apple Watch.Całkowicie rozumiem pożądanie najnowszego gadżetu Apple, ale – poważnie – nie trać ważnego organu ani nie ryzykuj życia w więzieniu. Zwłaszcza gdy Mówi się już o iPhonie 7 w przyciszonych, pełnych czci słowami.
Źródło: Ten hinduista