Linie do biografii Steve'a Jobsa w Chinach są absolutnie szalone [Wideo]
Od czasu przedwczesnej śmierci Steve'a Jobsa i wydania biografii Waltera Isaacsona, Ameryka doprowadza Steve'a do szaleństwa… ale wiecie, gdzie Jobsmania jest jeszcze gorsza? Chiny. W rzeczywistości, z linii premierowych, można by pomyśleć, że to iPad 3 wychodził, a nie książka.
Nie tylko linie były rozciągnięte wokół bloku, ale wydawcy już sprzedali 250 000 egzemplarzy książki Isaacsona. Jest nawet kilka zdjęć fajnych rzeźb Steve'a Jobsa wykonanych z rzeczywistych kopii książki.
Oto jeden szczególnie hardkorowy nabywca:
Wang Xiaochuan, dyrektor ds. technologii w Sohu, dużym chińskim portalu internetowym, powiedział:
„Kupiłem 500 egzemplarzy książki dla moich kolegów, mam nadzieję, że mogą się z niej nauczyć”.Douma Zouzou, który napisał w odpowiedzi na fragment książki, w którym Jobs odrzuca pomysł, że firmy powinny dawać konsumentom to, czego chcą, a nie to, czego potrzebują, powiedział: „Czytając to, jestem niesamowicie przeniósł. To ludzie, którzy myślą w ten sposób, są prawdziwymi elitami popychającymi społeczeństwo do przodu”.
Sprawdź więcej szczegółów na MICGadżet.