Tajemnice Slow Motion w spotu Oscara na iPada
httpvhd://www.youtube.com/watch? v=bGEcYtVBxGc&feature=player_embedded
W piątek zastanawialiśmy się, co by się stało, gdyby Kampania Old Spice „Jestem na koniu” została zastosowana do produktów Apple… co wydawało się wówczas dość śmieszną sugestią, ale jeśli ostatni iPad Oscar Night miejsce jest coś, przez co można przejść, może Apple zdecydowało się pójść właśnie tą drogą.
W końcu spowolniony o 15% i opatrzony adnotacjami Neil Curtis, spot na iPada jest tak samo surrealistyczny jak reklama Old Spice. W rzeczywistości jest pełen błędów, w szczególności interakcji wielodotykowych, które mają niewielki lub żaden wpływ na to, co model robi na ekranie. Jeśli chodzi o ten model iPada, to jest praktycznie Orlando plam Apple, transmutując z kobiety w męską, aby kobieta ponownie w trakcie reklamy… cały czas magicznie wplata się w różne pary i wychodzi z nich Spodnie.
To trochę dziwne, gdy firma ma obsesję na punkcie szczegółów, tak jak Apple, popełnia tak wiele nieostrożnych małych błędów… ale trudno byłoby złapać którąkolwiek z tych gaf w normalnym tempie. To tylko pokazuje, że choć Jobs może być drobiazgowy, zebrany Internet zawsze go wybije.
[przez Sprzęt do ćwiczeń]