Tim Cook z pewnością pokonuje mile lotnicze! W tym tygodniu dyrektor generalny Apple odwiedził Kanadę, gdzie niespodziewanie pojawił się w centrum Toronto Apple Store i wziął udział w grze Maple Leafs na dokładkę.
To niewiarygodne, że jest to pierwsza wizyta Cooka w Kanadzie od czasu objęcia funkcji CEO Apple w sierpniu 2011 roku.
Najbardziej pamiętną częścią wizyty Cooka w Toronto Apple Store była niezapowiedziana wizyta grupa uczniów klasy 7 ze Scarborough, Ontario, którzy uczyli się programowania robotów za pomocą Szybki.
![](/f/1d4502b16a4d8630dc31c75e294f539d.jpg)
Tim gotuje
@Tim gotuje
![Obraz](/f/27c5b4a3dd058be2d83d53553d7529ab.jpg)
1,9 tys
293
„Swift wyszedł z fundamentalnego przekonania, że języki kodowania są zbyt geekiczne. Większość uczniów patrzyła na nie i mówiła: „to nie dla mnie” – powiedział Cook. „To nie jest nasz pogląd. Naszym zdaniem kodowanie jest umiejętnością horyzontalną, taką jak języki ojczyste lub matematyka, dlatego chcieliśmy zaprojektować język programowania, którego można się nauczyć tak samo, jak korzystanie z naszych produktów”.
Cook często mówił o tym, jak ważna jest nauka kodowania, gdy był dyrektorem generalnym Apple. W takim przypadku wiadomość jest powiązana z ostatnia ekspansja inicjatywy Apple „Everyone Can Code”, która zapewnia uczniom program nauczania w języku Swift, języku często używanym do kodowania aplikacji na iOS.
Tim Cook mówił również o Kanadzie, opisując ją jako „niezwykle ważny” rynek dla Apple. „Mamy świetny zespół w Kanadzie” – powiedział. W samej Kanadzie Cook powiedział, że Apple pomogło stworzyć 120 000 miejsc pracy w kraju, w tym programistów, projektantów, przedsiębiorców i innych.
Następnie Cook wziął udział w meczu hokejowym Toronto Maple Leafs – choć niestety była to przegrana 2:4 z Colorado Avalanche.
Źródło: Globus i poczta