Apple ma nadzieję, że mapy „w czasie rzeczywistym” będą lepsze od Google
![Apple ma nadzieję, że mapy „w czasie rzeczywistym” będą lepsze od Google Big Ben nie jest już zamrożony w czasie. Zdjęcie: Jabłko](/f/109a550641a608ba7eb26c5bfd5004ed.jpg)
Przez długi czas Mapy Apple były pośmiewisko. Potem zaczęło się poprawiać. Apple naprawił usterki, zaczął aktualizowanie map Apple codziennie, oraz wprowadzony Flyover, co dało trójwymiarowy widok głównych miast, tak jak wyglądałyby one z nieba.
Teraz posunięto tę technologię o krok dalej, aby wygrać wojnę mapowania z Google: Mapy Apple działają w czasie rzeczywistym.
Dzięki nowej aktualizacji londyńska wieża zegarowa Big Ben będzie teraz pokazywać czas rzeczywisty, a kultowe London Eye będzie się obracać. To jedyne aktualizacje w czasie rzeczywistym, które do tej pory zauważyliśmy, ale Apple podobno chce dodać więcej ruchomych elementów do miast w ciągu następnego roku.
Oczywiście w prawdziwym sensie Mapy Apple nie działają w czasie rzeczywistym w prawdziwym tego słowa znaczeniu. To, co udało się zrobić, to sprytnie mapować (bez zamiaru gry słów) ruchome, animowane elementy na statyczne obrazy używane przez szkielety Flyover. To jest coś, o czym Apple wspomniał w swoim oryginalny patent na kamerę Flyover 3D, których do tej pory nie mieliśmy przyjemności zobaczyć.W porównaniu z aktualizacjami ruchu w czasie rzeczywistym i tym podobnymi, jest to z pewnością chwyt, ale jest świetny. Otwiera również mnóstwo możliwości dla przyszłych rozszerzeń: takie jak zmiana dnia w czasie rzeczywistym z dnia na noc, efekty pogodowe, a nawet zmiany sezonowe.
Hej, nie jest całkowicie szalone myślenie, że Apple może wykorzystać tę technologię do przydatnych funkcji, takich jak wyżej wymienione aktualizacje ruchu: dając ci wyobrażenie o zatorach na pierwszy rzut oka.
Na razie będziemy musieli „zadowolić się” oglądaniem spinu London Eye, ale biorąc pod uwagę niedawne wysiłki Apple na rzecz ulepszenia swoich usług mapowych dzięki tajemnicze minivany (plus liczne patenty firma posiada w tej dziedzinie), to obiecujący początek czegoś, co może być fantastyczną nową funkcją.