Chociaż powszechnie uważa się, że Apple odmawia licencjonowania swoich patentów konkurencyjnym firmom, okazuje się, że to ogromne nieporozumienie. W rzeczywistości firma licencjonuje patent obejmujący przewijanie dotykowe w systemie iOS takim firmom jak IBM i Nokia, a tę samą ofertę zaoferowała rywalowi Samsungowi, który wcale nie był zainteresowany. Gdyby jednak skorzystał z oferty Apple'a, mógłby oszczędzić koreańskiej firmie całych kłopotów w sądzie.
Zarówno IBM, jak i Nokia zapłaciły Apple za korzystanie z Patent USA nr 7,469,381, zatytułowany „Przewijanie listy i tłumaczenie dokumentów, skalowanie i obracanie na ekranie dotykowym”. Umowa została ujawniona w złożenie wniosku do sądu w związku z obecną batalią prawną Apple z Samsungiem i chociaż ujawnienie zostało usunięte z dokumentów, które zostały upublicznione, Pogranicze uzyskał kopię oryginalnego zgłoszenia.
Patent obejmuje fantazyjne przewijanie, które wszyscy pokochaliśmy w urządzeniach z systemem iOS, które pokazuje teksturę tła, gdy użytkownik przewija poza wymiary określonej strony. Możesz zobaczyć tę funkcję na własne oczy, po prostu ładując witrynę w Safari i przewijając zbyt daleko w kierunku na dole — zamiast po prostu się zatrzymywać, możesz zobaczyć szare tło za stroną, zanim się odbije plecy.
Patent został wykorzystany przez Apple w dążeniu do zakazania urządzeń Samsunga na niektórych terytoriach. Firma z Cupertino podobno w listopadzie ubiegłego roku zaoferowała Samsungowi licencję na patent ugody między tymi dwiema firmami, ale w przeciwieństwie do IBM i Nokii, Samsung zdecydował się nie udzielać licencji patent.
Apple nie tylko wykorzystał patent przeciwko Samsungowi; wykorzystał go również w procesie przeciwko HTC. Jednak według eksperta prawnego Nilaya Patela, Apple wykazał chęć negocjowania z konkurencyjnymi firmami przed bitwą na sali sądowej, oferując patent do licencji:
Oferowanie wyróżniającej się funkcji oprogramowania objętej silnym patentem wskazuje na poziom gotowości do negocjacji, którego po prostu nie słyszeliśmy od Apple w przeszłość — daleko jest do tego, by Steve Jobs powiedział swojemu biografowi, że jest gotów rozpocząć „wojnę termojądrową” z producentami OEM Google i Androida za naruszenie zasad Apple patenty.
Stanowi to wyraźny kontrast z anegdotą z biografii Waltera Isaacsona Steve'a Jobsa, w której Steve przypomina sobie rozmowę z byłym dyrektorem generalnym Google, Ericiem Schmidtem. Przysięgając, że „zniszczy” Androida, Steve powiedział Schmidtowi: „Jeśli zaoferujesz mi 5 miliardów dolarów, nie chcę tego. Mam mnóstwo pieniędzy. Chcę, żebyś przestał wykorzystywać nasze pomysły w Androidzie, to wszystko, czego chcę”.
[przez Apple Insider]